Oceń
„Big Brother” walczy o wyniki oglądalności i stawia na udawany seks, romans i kontrowersje. Okazuje się jednak, że uczestnicy programu i widzowie mogli zostać oszukani przez TVN. Katarzyna Olek zdradziła tajemnice Wielkiego Brata.
Madzia i Oleh w „Big Brotherze” całują się, rozmawiają o seksie, a romans wydaje się kwitnąć mimo powrotu geja Łukasza. Okazuje się jednak, że mogą nieświadomie brać udział w grze Wielkiego Brata.
Romans w Big Brotherze to kłamstwo?
Katarzyna Olek odpadła z programu i zdradza jego kulisy. Powiedziała w "Big Brother Arena", że jej zdaniem romans nie jest prawdziwy, a jego bohaterowie zostali wkręceni przez Wielkiego Brata i grupę. Uważa, że taki wątek w programie był po prostu potrzebny, aby „ktoś się pocałował i bzyknął”. Podejrzewa także, że przebiegły Oleh chce wykorzystać Madzię, by dostać się do finału.
Wyznała, że uczestnicy przekrzykują się i walczą o czas antenowy. Mają strategię kogo wyeliminować, by móc dojść do finału.
Podobne oskarżenia pod adresem „Big Brothera” już się pojawiły. Gdy z programu została usunięta Angelika, opowiedziała jak produkcja programu aranżowała jej romans z Igorem. Czy TVN wpuszcza wszystkich w maliny? Widzowie już i tak czują się oszukani, bo gdy usunęli Łukasza z programu i płacili za smsy, telewizja nagle go przywróciła.
Katarzyna ostro o rywalizacji w Big Brotherze:
Oceń artykuł
Tu się dzieje
