18+

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.

Copyright 2009-2019, Eurozet Sp. z o. o.

Stan zdrowia Marty Kubackiej

Sąsiadka Kubackich przerywa milczenie. Zdradziła, jak wygląda sytuacja

22.03.2023  15:59
Marta Kubacka nowe informacje
Marta Kubacka nowe informacje Fot: Instagram dawid.kubacki.official

W poniedziałek Dawid Kubacki ogłosił, że przerywa swój udział w pucharze świata w skokach narciarskich z powodu choroby żony Marty Kubackiej. Głos w sprawie zabrała sąsiadka skoczka, która opisała, jak wygląda sytuacja w rodzinnej miejscowości.

Od czasu, gdy Dawid Kubacki ogłosił, że rezygnuje z pucharu świata ze względu na chorobę żony Marty Kubackiej, może liczyć na wsparcie wielu Polaków. Wszyscy trzymamy kciuki za zdrowie Marty i liczymy, że wróci do siebie. Obecnie małżonka Dawida przebywa w szpitalu w Zabrzu w stanie ciężkim z powodów kardiologicznych.

O sprawie wypowiedział się już m.in. Krzysztof Skórzyński, który był pod skocznią w Vikersund, gdy media dowiedziały się o wycofaniu się Dawida z turnieju.

Wtedy zszedł do dziennikarzy na tę strefę Thomas Thurnbichler, trener reprezentacji, który miał takie krótkie wystąpienie, mówił o tym, że z powodów osobistych Dawid jest zmuszony wrócić do domu. Powiem wam zupełnie uczciwie, że nie mieliśmy wątpliwości ani przez moment, że wydarzyło się coś dramatycznego. Jeżeli się wycofuje w takich okolicznościach zawodnika, który bije się o zwycięstwo w pucharze świata, a przynajmniej o podium w całym pucharze świata to wiedzieliśmy, że jest bardzo źle

- mówił Skórzyński w „Dzień dobry TVN”.

Sąsiadka Kubackich przerywa milczenie. Co się dzieje z Martą Kubacką?

Obecnie mieszkańcy Gronkowa i Gronia wyczekują informacji o stanie zdrowia żony skoczka, z którym przeżywali wspólnie wiele sportowych sukcesów. W rodzinnej miejscowości, Gronkowie, sąsiedzi znają prywatnie Kubackich i z bólem serca obserwują ich zmagania.

Bardzo się ludzie przejęli. Wszyscy mu współczujemy. Niedawno dziecko im się urodziło i byli tacy szczęśliwi. Każdy się zastanawia, co to będzie. Taka tragedia go spotkała

- mówiła w rozmowie z „Faktem” właścicielka sklepu w sąsiednim Groniu.

Rozmówczyni dodała, że Kubaccy mogą liczyć na wsparcie sąsiadów, którzy im bardzo współczują.

Wszyscy jesteśmy z nim myślami, wspieramy się dobrym słowem. Każdy o tym rozmawia, każdy mu współczuje. Wszyscy się modlą za jego rodzinę. Życzymy mu jak najlepiej, żeby się wszystko dobrze ułożyło, żeby znowu mogli być szczęśliwi i mogli cieszyć się sobą

- mówiła kobieta „Faktowi”.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na 

.

Czytaj także