Oceń
"Big Brother" po skandalu ze znęcaniem się nad zwierzętami wrócił do normy i w programie znów jest niewiele akcji. Tym razem uczestnicy spierali się o krojenie chleba i udawali, że grają w telenoweli. Jednak w niejednej telenoweli dzieje się więcej, niż w domu Wielkiego Brata.
Jeśli ktoś w środowy wieczór zasiadł przed telewizorem i liczył, że "Big Brother" będzie pełen porywającej akcji, to zapewne się przeliczył. Zaczęło się od "afery" z Łukaszem, który czepiał się podczas śniadania o niemal wszystko. Nie podoba mu się krojenie zbyt wielu kromek chleba, ponieważ bochenek szybciej schnie. Co więcej, wypominał Kaśce, że zużywa za dużo masła. Jak sam stwierdził, ma jednak "luźny stosunek do jedzenia".
Oberwało się Izie za "beznadziejne zakupy". Później Łukasz stwierdził, że ona i Igor to "osoby nie zawsze rozgarnięte".
Seks w "Big Brotherze" - telenowela, seks i oszustwo
Hitem odcinka miała być zapewne telenowela odgrywana w domu Wielkiego Brata. Uczestnicy wcielali się w swoje role, a najbardziej brylował oczywiście Łukasz.
Dwie pary bohaterów (w tym Łukasz) odgrywały scenę "uprawiania seksu" i miały zostać nakryte na figlach przez innych uczestników programu. TVN postawił na manipulację, ponieważ na Facebooku programu pojawiały się posty sugerujące, że pomiędzy uczestnikami reality show rzeczywiście mogło dojść do zbliżenia.
"Telenowela" w "Big Brotherze" miała jednak swoje plusy. Zając twierdzi, że nie jest już czarną owcą. Jedna z uczestniczek wyznała również, że ma drugi etap chondromelacji.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
