Magdalena Ogórek była już kandydatką na prezydenta z ramienia SLD, była zwolenniczką PiS i prezenterką oskarżanej o propagandę TVP. Teraz stała się z kolei bohaterką piosenki. Właśnie zarapował o niej, na swojej najnowszej płycie, Sokół.

Rola, jaka przypadła Ogórek w kawałku "MC Hasselblad" jest dość charakterystyczna. Raper dostrzegł w niej bowiem członka swojego zespołu, a właściwie chórków. Pani Magdalena na scenę wychodzić miałaby... nago.

Od razu spieszymy z wyjaśnieniem. Sokół nie marzy o roznegliżowanej blondynce i  wcale nie chce nawiązywać współpracy z panią Ogórek. Jej nazwisko pada w jednej ze zwrotek, w której mowa o politykach. Z nimi także Sokół, zdaje się, nie chce mieć zbyt wiele do czynienia, a jedyną osobą, która mogłaby pomóc mu zmienić zdanie, jest właśnie pani Magdalena - naga, jak ją pan bóg stworzył, z mikrofonem w ręku:

Jakiś polityk chce żebym na urodzinach zagrał córek
Dobra, jeden warunek, zrobi mi chórek Magda Ogórek (goła!) - słyszymy

Co na to pani Magdalena? Jak na razie milczy. Ciekawe jednak, jak zareagowała na twórczość Sokoła i swą niespodziewaną obecność w jego piosence.