Oceń
W ostatnim czasie wybuchł skandal wokół Tomasza Komendy. Jego rodzina oraz matka jego dziecka twierdzą, że mężczyzna odciął się od wszystkich i nie utrzymuje kontaktu, zarazem nie zajmuje się swoim dzieckiem. Teraz wysłał krótką wiadomość do redakcji portalu WP Film.
Tomasz Komenda został niesłusznie skazany za gwałt i zabójstwo 15-letniej dziewczyny. Wyszedł po 18 latach w 2018 roku, gdy dodatkowe śledztwo wykazało jego niewinność. Sprawą żyła cała Polska, oburzona działaniem policji i ówczesnego prokuratora generalnego Lecha Kaczyńskiego. O Tomaszu Komendzie powstał nawet film pt. „25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy”, który został świetnie przyjęty przez publiczność i krytykę.
Teraz sytuacją życiową Komendy znowu żyje cała Polska. Jego rodzina oraz matka jego dziecka wydały oświadczenia i udzieliły wywiadów, w którym zarzucają mu zerwanie kontaktu, niepłacenie alimentów i generalnie odcięcie się od bliskich, którzy wspierali go przez lata. Sam Tomasz Komenda jednak milczy jak grób. Dopiero teraz wydał krótki komunikat do portalu WP Film.
Tomasz Komenda przerywa milczenie. Wydał komunikat
Redakcja portalu WP Film poprosiła Tomasza Komendę o kontakt, lecz odpisał on tylko krótkim komunikatem.
Przepraszam, ale ja już nie udzielam wypowiedzi
- głosi treść SMS-a do WP Film.
Redakcja portalu dotarła jednak do osób z otoczenia Tomasza Komendy. Jedna z osób powiedziała, że „nie ma się co dziwić”, bo to „człowiek głęboko skrzywdzony”.
Trzeba przecież pamiętać, że siedział przez 18 lat w więzieniu, gdzie, nie ma co się bać takich słów, był systematycznie gnębiony, czy wręcz gnojony, zarówno przez współwięźniów, jak i przez klawiszy
- mówi informator WP Film.
Druga z osób, z którymi skontaktował się portal, twierdzi natomiast, że takie zachowanie Tomasza Komendy nie jest czymś nowym. W przeszłości miał być raz bardzo zżyty, a raz odcinać się od ludzi. „To u niego coś normalnego. (…) Teraz jest faza odrzucenia, totalnie to rozumiem”.
Redakcja WP Film dostała drugą wiadomość SMS, w której Tomasz Komenda napisał, że u niego jest „dobrze, wszystko dobrze”.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na Facebooku.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
