Oceń
Krzysztof Rutkowski kontra Dominika „Wodzianka” Zasiewska. Był romans, jest publiczna wojna. Tym razem do sieci trafiły nagrania, na których „detektyw” o charakterystycznej fryzurze ostro wypowiada się o byłej kochance.
Dominika Zasiewska i Krzysztof Rutkowski byli razem. Gdy wyszło to na jaw, Wodzianka ujawniła ich wspólne zdjęcia. Zdecydowała się też na szokujące wyznanie w wywiadzie, m.in. opowiadając o scenach samobójczych i co urzeka kobiety w Rutkowskim. Zainteresowany nie wytrzymał i ostro skomentował jej zachowanie w rozmowie telefonicznej, którą opublikował „Pudelek”.
"Poszukiwacz pytona" wyznał, że bał się tego, że z nią spał i zapraszał ją do domu. Nie rozumie jednak, w jaki sposób może czuć się poszkodowana. Twierdzi, że to on płacił za hotele i restauracje, naprawił jej auto i pomagał finansowo.
Tak, bałem się tego, że z nią spałem, byłem z nią blisko i zapraszałem ją do domu. To jest takie zachowanie „bidnej” narzeczonej zostawionej przez bogatego kochanka. Nawet jeżeli przyjdzie jeszcze jedna czy druga i powie „tak, Rutkowski mnie posuwał”, to jeśli jeśli ty byłaś tak bardzo skrzywdzona, to dlaczego nie poszłaś do Mai? - oburzył się Krzysztof Rutkowski. (pudelek.pl)
Kobiety Rutkowskiego
Czy powyższa wypowiedź sugeruje, że "detektyw" miał więcej kochanek? Przy okazji zaproponował, by Wodzianka urządziła dla porzuconych przez Rutkowskiego protest pod sejmem z czerwonymi parasolami.
W jednym z wywiadów Wodzianka wyznała, że zaiskrzyło między nimi jeszcze w programie Kuby Wojewódzkiego. Rutkowski twierdzi jednak, że wówczas nawet na nią nie spojrzał. Teraz jest dla niego bardziej atrakcyjna, bo jest grubsza, a on lubi grube dziewczyny.
Jego zdaniem dbał o Wodziankę i sugerował jej, żeby nie piła i zaszyła się. Miała to jego zdaniem zrobić, bo to robi wrażenie, ale użyła… witaminy C.
Jak podaje pudelek.pl, Rutkowski oskarżył Wodziankę o molestowanie. Przy okazji nazwał kobiety seksualnymi drapieżnikami.
ZOBACZ TEŻ: Rutkowski skazany. Koniec z udawaniem detektywa
Oceń artykuł
Tu się dzieje
