Oceń
Nie żyje Marcin Kudełka, czyli legenda polskiego dubbingu. To jego głosem mówił m.in. Johnny Bravo. Słynny aktor dubbingowy zmarł w wieku 59 lat.
Bardzo smutna wiadomość. Zmarł aktor dubbingowy Marcin Kudełka. Informację o śmierci Marcina Kudełki podał kanał "Widzę głosy" na YouTubie. Jak ujawnia portal Plejada, został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu w Sopocie. Przyczyna śmierci nie została podana.
Polski dubbing w żałobie. Nie żyje Marcin Kudełka
Marcin Kudełka to nie tylko genialny aktor dubbingowy, ale też aktor teatralny i telewizyjny. Największą popularność przyniósł mu jednak dubbing. Był m.in. narratorem bajek o Myszce Miki oraz przemawiał głosem tytułowego bohatera animacji "Johnny Bravo". Słyszeliśmy go m.in. w "Książę Egiptu", "Nowe przygody Supermana", "Sztuka spadania", "Koty nie tańczą", "Kacza Paczka", "Zakochany pingwin", "Rupert" i "Renegat".
Słynny glos z reklam Merci i Biedronki
Pewnie nawet nie wiecie, że Kudełka to głos z reklam Biedronki i to on śpiewał słynną piosenkę z reklam Merci. Kudełka mocno związał się z branżą reklamami. Pracował dla takich marek jak m.in. Lech Premium, piwo Redd's, sok Leon i desery Monte.
Marcin Kudełka (1963-2022). Kudeł, Kudlarz. Przyjaciel. Tyle razem zrobiliśmy. Zrobił ze mną wszystko co dla mnie wartościowe. Setki rzeczy. To on ostatecznie tworzył jakość. Potrafił wszystko. Wielki Mistrz. Uwielbialiśmy razem pracować. Spotykać się. Z jednej strony był najśmieszniejszym człowiekiem na świecie. Z drugiej niebywale wrażliwym, ciepłym facetem. Myślałem, że będzie żył wiecznie jak jego ukochany dziadek Bolek. Kudeł, bracie, to kurwa nie może być prawda... – napisał na Facebooku Marek Bimer.
Oceń artykuł