18+

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.

Copyright 2009-2019, Eurozet Sp. z o. o.

nikt nie jest bezpieczny?

ANDRZEJ DUDA PODSŁUCHIWANY PEGASUSEM? Sensacyjne doniesienia

Emilia Waszczuk
11.02.2022  13:19
Prezydent padł ofiarą podsłuchów?
Prezydent padł ofiarą podsłuchów? Fot: JACEK DOMINSKI/REPORTER

Rośnie lista osób inwigilowanych przez służby oprogramowaniem Pegasus. Pojawiła się plotka, że wśród nich był nawet prezydent! Interia ma nowe informacje w sprawie.

O tym, że między prezydentem Andrzejem Dudą a kierownictwem PiS nie jest zbyt różowo, mówi się od dawna. Szef partii Jarosław Kaczyński uparcie ignoruje głowę państwa i stale daje do zrozumienia, kto naprawdę trzyma władzę. Czy to możliwe, by prezes posunął się na tyle daleko, by zlecić inwigilację prezydenta za pomocą oprogramowania szpiegowskiego Pegasus?

Sprawą zajęli się dziennikarze śledczy Radia ZET. Jak informują, na telefonie Andrzeja Dudy nie znaleziono żadnych śladów Pegasusa. To jednak nie znaczy, że podsłuchiwany nie był. Nowe, sensacyjne wieści w tej sprawie zdobyli dziennikarze Interii.

Prezydent podsłuchiwany przez służby?

Jak informuje Interia, prezydent Andrzej Duda mógł paść ofiarą pośredniego podsłuchu. Inwigilowana miała być osoba z jego otoczenia, a to oznacza, że nagrywane i sprawdzane mogły być także wypowiedzi i kroki głowy państwa.

Nikt nie ma pewności, w tym głowa państwa, czy rozmawiając z kimś nie jest równocześnie podsłuchiwany, bo dana osoba jest obiektem zainteresowania służb

- mówi informator Interii.

Co zaś z plotkami o Pegasusie na telefonie prezydenta? Rozmówcy Interii podkreślają, że nikt o zdrowym rozsądku nie zdobyłby się na taki krok. Aby zainstalować oprogramowanie na jakimś sprzęcie, trzeba złożyć specjalny wniosek. Jak by wyglądało takie działanie wobec głowy państwa?

PiS i Pegasus. Czego nie chcą ujawnić?

Sprawę rzekomego pośredniego podsłuchiwania Andrzeja Dudy już skomentował sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta. - Pan prezydent Andrzej Duda jest pod stałą opieką odpowiednich instytucji, które zajmują się bezpieczeństwem państwa - oznajmił Paweł Szrot.

Tymczasem PiS staje w obliczu nowego wyzwania. Po licznych doniesieniach o inwigilowaniu politycznych przeciwników, ale też wybranych ludzi z kręgów partii, przyszedł czas na sprawdzenie tych informacji i ocenienie działań służb. Paweł Kukiz zbuntował się i postanowił powołać komisję śledczą ds. Pegasusa. Dogadał się z opozycją, nie przestraszył się Jarosława Kaczyńskiego i w czwartek złożył odpowiedni wniosek w Sejmie.

Pod dokumentem podpisali się przedstawiciele wszystkich partii opozycyjnych. Przeciwni są tylko politycy Zjednoczonej Prawicy, którzy twierdzą, że komisja byłaby bezprawna, a opozycji chodzi jedynie o obalenie rządu, a nie sprawdzenie legalności działań służb. Twierdzą przy tym, że władza nie ma sobie nic do zarzucenia. Czego więc się boją i czemu panicznie próbują komisję zablokować?

logo Tu się dzieje