Oceń
Aleksander Kwaśniewski odniósł się do decyzji polskiego rządu w sprawie zawarcia unijnego porozumienia. Jak podkreślił były dyplomata, radykalizm może zgubić Zbigniewa Ziobrę, co przemieni go w "miękiszona".
Podczas czwartkowego szczytu w Brukseli udało się wypracować porozumienie w sprawie budżetu UE. Polski rząd zdążył już ogłosić sukces i poinformować o "podwójnym zwycięstwie".
Aleksander Kwaśniewski na antenie Polsat News odniósł się do europejskich negocjacji. Jak poinformował, gratulacje należą się nie Mateuszowi Morawieckiemu, a niemieckiej kanclerz Angeli Merkel, która utrzymała porządek w Europie przed zakończeniem swojej kadencji. Zdaniem byłego prezydenta dużym wygranym sporu został Viktor Orban, natomiast PiS narobił wiele hałasu i zbyt wiele tym nie osiągnął.
Aleksander Kwaśniewski krytykuje Solidarną Polskę
Były polityk przyznał, że jest zainteresowany losami Solidarnej Polski. Rzucane przez członków partii hasła "weto albo śmierć" powinny do czegoś zobowiązywać. Pojawiały się także głosy o rozwiązaniu koalicji po przyjęciu unijnego prawa.
Zdaniem Aleksandra Kwaśniewskiego minister sprawiedliwości stał się "więźniem własnego radykalizmu i miękiszonimu”. Najprawdopodobniej nadal pozostanie on w Zjednoczonej Prawicy, gdyż jego partia bez wsparcia PiS jest skazana na pożarcie.
Oceń artykuł