Oceń
Andrzej Duda do tej pory na ogół nie sprzeciwiał się partii rządzącej. Teraz jednak nastąpił w jego decyzji silny rozłam względem tego, czego wymagał PiS. Czyżby miało to doprowadzić do swego rodzaju politycznego rozwodu?
Andrzej Duda weźmie polityczny rozwód z PiS? Wygląda na to, że prezydent coraz częściej kieruje się własnym zdaniem, a nie narracją partii rządzącej. Do tej pory zdarzało się to raczej rzadko, dlatego zdziwienie jest w pełni uzasadnione. O co tym razem poszło?
Prezydent Andrzej Duda bierze udział w wirtualnym zjeździe Klubów Gazety Polskiej. Jak podał na Twitterze dziennikarz Jacek Liziniewicz, Duda miał zapowiedzieć, że zawetuje ustawę tzw. Piątkę dla zwierząt. Na tej ustawie wyjątkowo zależało prezesowi PiS, Jarosławowi Kaczyńskiemu, w stosunku do którego Duda zawsze zdawał się być lojalny.
Andrzej Duda weźmie rozwód z PiS?
Jeśli prezydent faktycznie ustawę zawetuje, będzie to oznaczało polityczny rozwód między nim a partią rządzącą. Skąd taka (nieznana nam wcześniej) stanowczość u Andrzeja Dudy?
Nie było ani jednego środowiska rolniczego w ostatnich tygodniach, czy to polskich rolników czy przetwórców, czy związkowców, czy innej grupy, która miałaby pozytywną ocenę tej ustawy. Wszyscy prosili mnie o weto albo skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego, żeby zablokować jej wejście w życie
- ocenił prezydent w rozmowie z szefem Gazety Polskiej, Tomaszem Sakiewiczem.
Ja się z tą ustawą absolutnie nie zgadzam. W wielu punktach jest absolutnie nieprzemyślana. Zastrzeżenia, które tam były zgłaszane i na podstawie których przygotowano tę ustawę, nie mają pokrycia w rzeczywistości (...) Zrobię wszystko, żeby nie dopuścić tej ustawy w życie i tych przepisów. Ci ludzie głosowali na mnie w zaufaniu, że będę dbał o polską wieś i polskie rolnictwo. Ich interesy przekładają się na interesy konsumentów, bo oni produkują żywność w Polsce
- dodatkowo podkreślił Andrzej Duda.
Coś takiego nie wydarzyło się chyba przez cały okres jego pierwszej kadencji. Czyżby w kadencji drugiej prezydent miał grać do własnej bramki? W sprawie kontrowersyjnego wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji również nie opowiedział się dokładnie za stanowiskiem Jarosława Kaczyńskiego. Jesteśmy świadkami wielkich zmian albo wyrafinowanej gry politycznej.
Oceń artykuł
