Prezydent Andrzej Duda w ostatnim okresie chyba dość swobodnie zaczął podchodzić do problemu koronawirusa w Polsce. Skąd taki wniosek? Otóż głowa państwa po raz drugi w niedługim czasie została przyłapana na imprezie!

Kiedy wszyscy Polacy siedzą w domach i boją się choćby wystawić nos za drzwi, z Andrzeja Dudy wychodzi prawdziwy lew salonowy. Przypominamy, że wciąż obowiązują nas nałożone przez rząd obostrzenia pandemiczne, ale najwyraźniej nie dotyczą one wszystkich.

Zobacz także

zmiany czy bez zmian?

ZNIOSĄ LOCKDOWN? Niedzielski zapowiada plan na luty

Zaskoczeni?

Andrzej Duda po publikacji wyroku TK pojechał DO SZPITALA

Andrzej Duda ZNOWU na imprezie

Andrzej Duda sam przechorował już zakażenie koronawirusem, najwyraźniej czuje się przez to bezpiecznie. Warto jednak dodać, że prezydent chorował już dość dawno, a odporność po przebytym zakażeniu nie jest czymś gwarantowanym na długo.

O ile wcześniej prezydent bawił się u znajomych, o tyle teraz odwiedził na imprezce swojego tatę. Cała rodzina bawiła się znakomicie, a Duda najwyraźniej czuł, że doskonale spełnia obowiązki wobec swoich rodziców. Nie pomyślał chyba jednak o zagrożeniu, które na nich sprowadza. Starsi ludzie są szczególnie mocno narażeni na ciężką postać Covid-19.

Prezydent stara się kiedy tylko może odwiedzać swoich rodziców w Krakowie. Wszyscy wtedy bardzo się cieszą, że mogą się zobaczyć i spędzić miło czas w gronie rodzinnym. Bardzo często jest też jednak tak, że prezydent nie może z racji obowiązków odwiedzić rodziców. Wtedy dzwoni do nich i ucinają sobie miłą pogawędkę przez telefon

– opowiada nam osoba z otoczenia prezydenta Andrzeja Dudy. 

Jesteśmy przekonani, że ogromna część Polaków zazdrości głowie państwa swobody w życiu towarzyskim. Niektórzy z nas od roku prawie w ogóle nie odwiedzają swoich rodzin ze względów bezpieczeństwa.

Zobacz także

Zaskoczeni?

Wielka tajemnica Agaty Dudy wyszła na jaw

Ręka mu nie zadrżała

Kolejne 2 miliardy dla TVP! Duda podpisał, Kurski się cieszy