Oceń
Wybory prezydenckie 2020 się odbędą, choćby korespondencyjnie, a PiS nie odpuści. A jeśli Polacy nie zechcą głosować? Prezydent Andrzej Duda ostrzegł, co się stanie, jeśli Polacy nie wybiorą prezydenta w majowym terminie. Grozi nam Dudokalipsa i totalna katastrofa?
Prezydent Andrzej Duda podpisuje się pod słowami Jaroslawa Kaczyńskiego – wybory prezydenckie muszą się odbyć w terminie. W wywiadzie dla „Gazety Polskiej”, który ma ukazać się za kilka dni, ostrzegł Polaków, że jeśli nie zagłosują, to „kraj pogrąży się w chaosie”.
Wszyscy ci, którzy mówią, że wybory są groźne dla Polaków, powinni zrozumieć, jak groźny jest brak wyborów, bo jego konsekwencją będzie paraliż państwa. Będą potrzebne nowe przepisy - potrzebne do walki z epidemią czy wywołanym przez nią kryzysem gospodarczym, nowe rozwiązania pomocowe, ale nie będą mogły wejść w życie – powiedział Andrzej Duda. („Gazeta Polska”)
Wybory prezydenckie 2020
Duda podkreślił, że wybory prezydenckie to nie tylko święto demokracji, ale przede wszystkim obowiązek obywateli i zapewnienie działania państwa.
Jeśli nie wybierzemy prezydenta, to kraj pogrąży się w chaosie. Może opozycji podoba się taka perspektywa, ale dla obywateli, dla zwykłych ludzi, ona będzie dramatyczna – zagroził prezydent Duda. („Gazeta Polska”)
Oceń artykuł

