Bez wstydu i prawa jazdy

Polski polityk spowodował wypadek. Grozi mu więzienie!

25.10.2019  15:24
Artur Zawisza to polityk bez zahamowań - spowodował wypadek i ma zaskakujące wytłumaczenie
Artur Zawisza to polityk bez zahamowań - spowodował wypadek i ma zaskakujące wytłumaczenie Fot: Lukasz Solski/East News

Prawicowy polityk Artur Zawisza, który kiedyś współtworzył Ruch Narodowy, spowodował wypadek samochodowy w Warszawie na Mokotowie. Okazuje się, że nie miał nawet prawa jazdy. Czy trafi do więzienia?

Artur Zawisza i groźny wypadek samochodowy w Warszawie. Polityk potrącił rowerzystkę, która okazała się pracownicą Biura Bezpieczeństwa Narodowego (BBN). Jak podaje „Wirtualna Polska”, kobieta trafiła do szpitala. Zawisza postanowił wytłumaczyć się w mediach społecznościowych.

Bardzo współczuję pani Anecie, do której wybieram się z kwiatami i przeprosinami. Mam nadzieję, że jej stan zdrowotny i samopoczucie wrócą szybko do stanu sprzed kolizji – napisał Zawisza na Facebooku.

Tymczasem media podają, że Artur Zawisza nie miał prawa jazdy. Stracił je w 2016 roku, gdy prowadził pod wpływem alkoholu. Zakaz prowadzenia pojazdów wygasł w czerwcu tego roku.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca mercedesa, skręcając z Beethovena w Sobieskiego, nie ustąpił pierwszeństwa rowerzystce przejeżdżającej przez ścieżkę rowerową - poinformował Piotr Świstak z Komendy Stołecznej Policji. Jak dodał, potrącona kobieta została zabrana do szpitala. Kierowca mercedesa był trzeźwy  – informuje Piotr Świstak z Komendy Stołecznej Policji. (TVN24)

Zawisza w mediach społecznościowych zapewnia, że była to kolizja jak setki innych, a on nie widnieje w Krajowym Rejestrze Karnym i jest w trakcie wyrabiania prawa jazdy. Prowadził auto „w stanie wyższej konieczności jako jedyny żywiciel rodziny”. Jeśli wymiar sprawiedliwości pozostanie niewzruszony opowieścią polityka, zgodnie z kodeksem karnym, może trafić do więzienia nawet na 2 lata.

Czytaj także