Oceń
Nadciąga wielki polityczny przewrót? PiS straci jednego z najważniejszych polityków? Opozycja prowadzi ważne rozmowy, jeśli im się uda, pozbawią Prawo i Sprawiedliwość marszałka.
Ustawa medialna, zwana "lex TVN" została w środę przyjęta przez Sejm większością głosów. Wcześniej posłowie decydowali o odroczeniu posiedzenia do września i niespodziewanie PiS głosowanie to przegrało. Wtedy marszałek Elżbieta Witek zdecydowała, by niekorzystny (dla partii rządzącej) wynik unieważnić.
Zachowanie Elżbiety Witek opozycja czyta jako bezprawie i jawne łamanie zasad demokracji. Wiadomo już, że podjęta zostanie próba odwołania pani marszałek ze stanowiska. Jeśli się uda, PiS straci w Sejmie jednego z najważniejszych i najwierniejszych polityków.
Elżbieta Witek straci stanowisko?
Reasumpcja była bezprawna? Opozycja nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Trwają właśnie rozmowy między przedstawicielami wszystkich (podobno) partii opozycyjnych (także Konfederacji) nad wyłonieniem nowego marszałka i planem zrzucenia Witek ze stołka.
Czy się uda? Zjednoczona Prawica straciła w ostatnich dniach koalicjanta - Porozumienie opuściło klub po dymisji Jarosława Gowina. Większość sejmowa topnieje i jest bardzo krucha, pojawia się więc szansa na poskromienie PiS. Opozycja musi jednak działać jednomyślnie.
Umówiliśmy się wspólnie z innymi klubami i kołami poselskimi, że będzie to wspólny wniosek, a co za tym idzie - wskazany będzie wspólny kandydat. O wszystkim będziemy informować również wspólnie - mówi Borys Budka w rozmowie z WP. - Te rozmowy mają na celu znalezienie najlepszego rozwiązania dla wszystkich. Oczywiste jest, że mają w związku z tym bardzo szeroki charakter - dodał.
Będzie wspólny następca
Dlaczego opozycji tak bardzo zależy na odwołaniu Elżbiety Witek? Twierdzą, że jej zachowanie w czasie środowego posiedzenia Sejmu to hańba i jawne bezprawie. Należy ją usunąć, a Sejmowi przywrócić "należyty szacunek".
Funkcja marszałka Sejmu jest niezwykle ważna, a Elżbieta Witek wykonuje ją w sposób kompletnie nieodpowiedzialny. Dzięki jej odwołaniu możemy przerwać ten niedobry dla nas wszystkich sposób kierowania pracami Sejmu - mówi Budka.
O tym, że opozycja podjęła rozmowy, mówi też Krzysztof Gawkowski z Lewicy. Polityk potwierdza, że opozycja będzie starać się o odwołanie Witek z funkcji Marszałka i zapowiada, że sami nie wystawią nowego kandydata na jej miejsce.
Nie myślimy o wystawieniu kandydata z Lewicy. To musi być kandydat wszystkich formacji, od Gowina przez Lewicę po Konfederację. Dlatego w rozmowach udział biorą wszystkie koła i kluby opozycyjne - oznajmił polityk.
I choć przyszłość mogłaby się malować dla opozycji w różowych barwach, tradycyjnie już problemy stwarza Konfederacja. Dobromir Sośnierz już zdążył oznajmić, że nikt z nimi nie rozmawiał, a pomysłu odwołania Witek zapewne nie poprze.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
