Oceń
Jaki jest największy koszmar polityków? To ten, gdy przeciwnicy wygrywają ułamkami procentów. I to właśnie dzieje się w Polsce. Prawica i opozycja dostają w sondażu wyborczym niemal identyczną liczbę głosów!
Ten sondaż to prawdziwe piekło dla osób parających się polityką. Przerażeni będą działacze PiS, przestraszą się członkowie opozycji, w szoku pozostaną wyborcy każdej frakcji. Dlaczego? Bo nie wiadomo, co właściwie dzieje się na politycznym rynku. Według badania, Polacy dzielę się na tych prawicowych i bardziej postępowych dokładnie po równo.
Najnowsze badanie przeprowadziła na zlecenie Radia ZET pracownia IBRIS. Wyniki są mocno zastanawiające - nikt nie może mieć pewności, że zwycięża. PiS nie dostaje tyle, by walczyć samodzielnie, na opozycji trwa walka o ułamki procentów. Jest bardzo niepewnie.
Sondaż wyborczy i polityczny horror
I tak Prawo i Sprawiedliwość liczyć mogą na poparcie 32,4 proc. wyborców, co czyni z nich najsilniejszą partię w kraju. Problem w tym, że z takim wynikiem nie dostają większości. Z kim więc mieliby wchodzić w koalicję?
Zdaje się, że jedyny możliwy kandydat, to Konfederacja. To ze skrajnie prawicowym ugrupowaniem PiS najbliżej w poglądach, i choć konfederaci zarzekają się, że z Jarosławem Kaczyńskim nigdy pod rękę nie pójdą, najnowsze wydarzenia polityczne w kraju jasno pokazały, że dla władzy kręgosłup może ugiąć się bardzo mocno (patrz przystąpienie Pawła Kukiza do PiS).
Konfederacja w ostatnim sondażu zgromadziła poparcie rzędu 8,1 proc., jeśli więc zaprzyjaźniłaby się z PiS, wspólnie pokonaliby pozostałe partie. O ile te chciałyby w ogóle ze sobą współpracować.
Ewentualną opozycję w nowym Sejmie tworzyłyby Polska 2050 Szymona Hołowni (19,9 proc. głosów), Koalicja Obywatelska (13 proc.) i Lewica (7,6). Ich koalicja przegrywałaby z koalicją PiS i Konfederacji zaledwie jedną dziesiątą procenta!
Oceń artykuł