Oceń
Czy w Polsce będzie ułatwiony dostęp do broni? Szef MON Mariusz Błaszczak w Programie Pierwszym Polskiego Radia zapowiedział, że Polacy powinni umieć obsługiwać broń, by poradzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Czy PiS przygotowuje się na ewentualny czarny scenariusz?
Zaskakująca wypowiedź Mariusza Błaszczaka w Polskim Radiu. Minister obrony narodowej wyraził swoją opinię o ustawie o broni amunicji, której projekt w marcu złożyli posłowie PIS i Kukiz’15. Uznał, że to dobry pomysł i „przede wszystkim należy umieć posługiwać się bronią". Projekt dotyczy uproszczenia procedury przyznawania pozwoleń na broń i odejście od "uznaniowości" organu wydającego pozwolenie.
Dostęp do broni w Polsce. Błaszczak chce szkolić Polaków
Minister Błaszczak zapowiedział "działania ze szkoleniem rezerw, wprowadzenie do szkół czegoś, co nazywało się kiedyś przysposobieniem obronnym" oraz pochwalił powołanie dobrowolnej służby wojskowej. Zaznaczył jednak, że do tematu zbrojenia Polaków trzeba podchodzić ostrożnie i przywołał dramatyczną sytuację w USA, gdy uzbrojony szaleniec zabił dzieci w szkole.
Nie ma żadnych wątpliwości, że jak najwięcej ludzi powinno potrafić obsługiwać broń. Powinni być przeszkoleni z obsługi broni, aby potrafili się oni zachować w sytuacjach kryzysowych. Zależy nam na tym, aby jak najwięcej osób wiedziało, jak się zachować w sytuacji kryzysowej, gdzie się zgłosić – powiedział Mariusz Błaszczak. (Polskie Radio)
Błaszczak zaznaczył, że samo rozdanie broni Polakom nie oznacza militarnej siły. Podkreślił, że najważniejsze jest szkolenie z obsługi broni. Tym samym odniósł się do postulatu Konfederacji dotyczącego powszechnego dostępu do broni w Polsce.
Jeżeli byśmy tylko rozdali broń, to wtedy nie będziemy mieć takiej siły, jaką mają zorganizowane jednostki wojskowe – wyjaśnił Błaszczak.
Oceń artykuł