Oceń
Ceny żywności w 2022 roku jeszcze zaliczą mega wzrost, a szczyt inflacji prognozowany jest na okres przedświąteczny. To może być najsmutniejsze Boże Narodzenie od lat, bo przewidywany wzrost cen żywności wyniesiei nawet 30%. A tymczasem rząd PiS buduje nową siedzibę TVP za 600 mln złotych…
Inflacja idzie w górę, a PiS właśnie zaczął kopać grób dla polskiej gospodarki, decydując o wyższych stawkach VAT i podnosząc makabrycznie płacę minimalną. Zdaniem ekonomistów, idiotyczne decyzje rządu wraz z inflacją spowodowują w 2022 roku gwałtowny wzrost cen żywności. Zakupy na święta Bożego Narodzenia będą tym razem wyjątkowo bolesne dla portfela, a niektórych nie będzie stać nawet na opłatek. O ile droższa będzie żywność i co wpływa na rosnące ceny?
Ceny żywności w górę. Prognozy na święta i głod w Polsce
Jak wynika z cyklicznego raportu „Indeks cen w sklepach detalicznych”, autorstwa UCE RESEARCH i Wyższych Szkół Bankowych, w sierpniu ceny były wyższe średnio o 23,7 procent niż w analogicznym okresie 2021 roku. Na tym jednak nie koniec złych wiadomości, bo szczyt inflacji dopiero nadciąga. Prawdopodobnie uderzy na przełomie października i listopada 2022 roku. Co gorsza, może zabraknąć nawet papieru toaletowego!
Najmocniej podrożały produkty tłuszczowe – o 58,9 procent. C oleju poszły w górę o 73,2 procent, margaryny – o 58,4 procent, a masła – o 45,2 procent. Na drugim miejscu zestawienia przedstawiającego największe podwyżki znalazły się produkty sypkie – 42,1 procent. Do takiego skoku przyczynił się głównie cukier, który w ciągu roku podrożał o 92,2 procent. Mocno wzrosły ceny mąki – o 37,9 procent, makaronu – 36,8 procent, oraz ryżu – o 29,9 procent – podaje Radio ZET.
Wysokie ceny węgla i ropy naftowej oraz prądu przełożą się na wysokie ceny żywności w Polsce. Eksperci zwracają też uwagę na spadek pogłowia świń w UE i podwyżki cen na rynku trzody chlewnej, załamanie łańcuchów dostaw, wyższe ceny pasz oraz problemy popandemiczne problemy rynku HoReCa.
Hubert Gąsiński, ekspert i wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej w Warszawie prognozuje, że szczególnie wysokie będą ceny towarów energochłonnych w produkcji, takich jak np. sery, tłuszcze, słodycze i wędliny. Do końca roku ich cena może pójść w górę nawet o 30%. Na koniec roku być może minimalnie stanieją warzywa, owoce i ryby. Analitycy PKO BP twierdzą natomiast, że silne wzrosty cen zbóż, mleka, drobiu i trzody chlewnej utrzymają się do końca 2022 roku.
Warto dodać, że jasnowidz Krzysztof Jackowski miał wizję, w której widział głodnych Polaków stojących „w kolejkach po wszystko” już tej jesieni.
Inflacja liczona rok do roku sięgnęła 16,1 procent. Z miesiąca na miesiąc ceny rosną w tempie około 1 procenta, przy czym największą dynamikę widać między innymi na rynku żywności. Ceny niektórych artykułów spożywczych wzrosły w ciągu roku o ponad 100 procent – wyjaśnia Radio ZET.
Oceń artykuł