Oceń
Gwiazda filmów porno Stormy Daniels kontra prezydent USA Donald Trump. Aktorka filmów dla dorosłych właśnie otrzymała gigantyczne odszkodowanie i pojawiły się podejrzenia, że to pieniądze za milczenie. Czy miała romans z prezydentem i uprawiali seks?
Od lat mówi się, że Donald Trump lubi zaliczać nie tylko kolejne dołki na polu golfowym. Gdy ruszyła jego poprzednia kampania prezydencka, Stormy Daniels (tak naprawdę Stephanie Clifford) wyczuła niezły interes i wywołała skandal wyznaniem, że w 2006 uprawiała seks z prezydentem i mieli ognisty romans. Było to niedługo po tym jak Trumpowi urodził się syn! Prezydent ma jednak tyle pieniędzy, że zapewne włos mu z głowy nie spadnie.
Jak podają amerykańskie media, prawnik Trumpa Michael Cohen dogadał się z nią i kupił jej milczenie za 130 tys. dolarów. W ten sposób nie doszło do szokujących wyznań erotycznych w programie „Good Morning America”. W 2018 została jednakzatrzymana przez policję w klubie ze striptizem Sirens Gentlemen’s Club, w którym występowała i... bardzo jej się to opłacało.
Jak podaje nbcnews.com, 40-letnia aktorka i striptizerka spędziła w areszcie tylko kilka godzin. We wrześniu 2019 roku sąd uznał, że aresztowanie było bezpodstawne i dostanie prawie 2 mln złotych odszkodowania! Pojawił się podejrzenia, że to część umowy z Trumpem i w ten sposób zapewnił sobie jej milczenie.
Czy aktorka porno właśnie wy***ła prezydenta i USA?
Problemy Trumpa mogą dopiero się zacząć. Jak podaje vox.com, Demokraci zamierzają dobrać się do prezydenta i przesłuchać Daniels w sprawie pieniędzy, które miał przekazać jej Trump. Kongres zapewne będzie chciał też zadać kilka pytań Cohenowi, który... obecnie odsiaduje wyrok w więzieniu w Nowym Jorku.
Oceń artykuł