Oceń
Miłośnik narciarstwa Andrzej Duda może w tym roku obejść się ze smakiem. Górale zapowiedzieli, że prezydent nie ma wstępu na Podhale. Jeśli wybierze się w góry, zablokują mu zakopiankę.
Decyzja o zorganizowaniu ferii zimowych w jednym terminie rozwścieczyła podhalańskich przedsiębiorców i samorządowców. Straty, jakie może wywołać ten pomysł będą ogromne.
Dodatkowym ciosem okazał się zakaz otwierania hoteli i restauracji dla turystów. Restrykcje praktycznie unicestwiają zimowy sezon turystyczny.
Do Kancelarii Premiera skierowano wniosek samorządowców, którzy domagają się zmiany decyzji dotyczącej ferii zimowych. Żądają rozłożenia przerwy zimowej na kilka terminów, aż do połowy marca.
Oczekują oni również otwarcia restauracji i hoteli w reżimie sanitarnym. Na czwartkowej konferencji prasowej Mateusz Morawiecki całkowicie zignorował postulaty góralskich przedsiębiorców.
Andrzej Duda z zakazem wstępu na stoki
Pierwsza manifestacja przeciwko decyzji rządu odbędzie się w Warszawie już 6 grudnia. Górale zapowiedzieli także blokadę zakopianki, jeśli prezydent zechce wybrać się na narciarski wypoczynek.
Nikt nie przyjedzie na wasze stoki, które otwieracie tylko po to, żeby prezydent Duda mógł sobie pojeździć - poinformował w serwisie money.pl Piotr Zygarski, jeden z zakopiańskich przedsiębiorców.
Może to być pierwszy rok, w którym prezydent będzie musiał obejść się ze smakiem. Zamiast nart można poszukać innego hobby.
Oceń artykuł

