Oceń
Rząd PiS obiecał w 2020 roku budżet bez deficytu, a przy okazji szereg dodatkowych świadczeń. Skąd wezmą pieniądze? Nie wezmą. Bo wcale tego nie planują.
Idą wybory, wiec poszczególne partie obiecują wyborcom cuda i wianki. PiS na przykład już od tygodni głosi Polakom, że pierwszy raz w historii, ustalili budżet na przyszły rok bez deficytu. I choć chcą zdobyć tyle samo pieniędzy, ile planują wydać, przy okazji zapowiadają dodatkowe świadczenia.
I tak na przykład emeryci usłyszeli, że znów ich konta zasilą tak zwane "trzynastki". Co więcej, rok później dostaną nie tylko trzynastą, ale też czternastą emeryturę. Tyle tylko, że wszystko wskazuje na to, że to bzdura.
PiS nie da, bo nie ma
W budżecie na 2020 rok nie ma bowiem ani słowa o tym właśnie świadczeniu. A być powinno, by wypłacenie trzynastek wszystkim uprawnionym, to koszt... 10 miliardów złotych!
A skoro nie ma tego w planach budżetowych, to i nie ma na to pieniędzy. Więc albo nie będzie Emerytury Plus, albo budżet jednak będzie z deficytem.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
