Oceń
Szymon Hołownia nie traci czasu na łzy i bierze się za realizację marzeń. Lista jego dotychczasowych sukcesów jest długa. Udało mu się złożyć wiosek o zarejestrowanie własnej partii, w której nie jest szefem. Poszedł też na protesty, ale się spóźnił. Chwalił się także nieudaną próbą ugotowania makaronu. Teraz zapowiada, że chce być premierem Polski.
Szymon Hołownia ma talent do polityki? Jak na razie jest aktywny na Twitterze, sprawiając wrażenie, jakby miał wpływ na cokolwiek. Lider ruchu Polska 2050 zapewnia, że jego ekipa już prowadzi przygotowania do ewentualnych wcześniejszych wyborów. Co więcej, prowadzi je „programowo, strukturalnie i ludzko”. Cokolwiek to znaczy, brzmi groźnie...
Szymon Hołownia wygra następne wybory?
Okazuje się nawet, że Szymon Hołownia wie kiedy będą wcześniejsze wybory. Przewiduje, że do urn pójdziemy latem lub wczesną wiosną. Zapewnia, że jest gotów i chciałby objąć stanowisko premiera. Być może jeszcze nikt nie powiedział mu, że jego ugrupowanie musiałoby najpierw wygrać wybory…
Trzeba się przygotować lepiej do rządzenia, niż robi to PiS. Zawsze powtarzam, że gniew, którego jest dziś dużo w nas wszystkich - wielu wyraża go na ulicy – on popycha do działania, ale to nadzieja naprawdę ludzi pociąga. Musimy opowiedzieć o Polsce do której tęsknimy i do której dążymy - wyjaśniał Hołownia w wywiadzie dla RP.pl
Showman zapewnia, że wcześniejsze wybory mogą się odbyć przez kryzys gospodarczy i rozłam w Zjednoczonej Prawicy, a orzeczenie Trybunały Konstytucyjnego sprawiło, że „nam się ulało”. Co więcej, wskazuje na wewnętrzne kłopoty PiS i możliwą utratę większości w Sejmie.
Myślicie, że Hołownia zdąży zostać premierem do 2050 roku?
Tam się zaczynają tarcia, to wisi na decyzji kilku osób. W części z nich, w tym jądrze, coraz bardziej padają nastroje, że "my się musimy zintegrować, walczyć o wszystko" - Hołownia ujawnił co dzieje się w PiS. (RP.pl)
Oceń artykuł
