Oceń
Stało się - inflacja sięgnęła wyniku dwucyfrowego i znacząco przekracza prognozy ekonomistów. W rok życie w Polsce podrożało o ponad 10 procent!
Prima aprilis w 2022 roku nie ma w sobie zupełnie nic śmiesznego. W Polsce pada śnieg, PiS jest u władzy, a poparcie dla partii rośnie. Tuż za naszą wschodnią granicą trwa krwawa wojna, Władimir Putin straszy świat eskalacją konfliktu, drożyzna szaleje, a inflacja...
Inflacja, która dzięki tarczy antyinflacyjnej miała spadać, rośnie jak oszalała. Główny Urząd Statystyczny podał właśnie dane za marzec. Lepiej usiądźcie i przygotujcie sobie sole trzeźwiące.
Inflacja rośnie jak oszalała
Tylko w ciągu ostatniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły w Polsce średnio o 3,2 procent. Niedużo? Dużo. Spójrzcie tylko na opłaty za paliwo i nagle drożejące produkty na sklepowych półkach. Wydajemy sporo więcej, niż przed miesiącem i koszmarnie dużo w stosunku do poprzedniego roku.
Oto bowiem przekroczyliśmy przerażającą granicę 10 procent i notujemy inflację dwucyfrową. W marcu 2022 jest o 10,9 proc. drożej, niż w marcu 2021. To już naprawdę przeraża.
Będzie jeszcze drożej
Warto dodać przy tym, że wedle prognoz inflacja za marzec miała być dwucyfrowa, ale sporo niższa, w granicach 10,1 proc. Miesięczny wzrost wynieść miał z kolei 2,5 proc.
I jeszcze jedna zła wiadomość. TO NIE KONIEC PODWYŻEK. Zdaniem ekspertów w przyszłym tygodniu, po spotkaniu Rady Polityki Pieniężnej, czeka nas też kolejne podniesienie stóp procentowych, a to oznacza kolejne podwyżki rat kredytów. Wedle prognoz inflacja nadal będzie rosnąć, a zatrzymania i pierwszych minimalnych spadków spodziewać się możemy dopiero w.. 2023 roku!
Inflacja pozostanie dwucyfrowa przez pozostałą część roku. Spodziewamy się, że w kolejnych kwartałach wskaźnik będzie systematycznie przekraczać 10 proc. Wyraźne spowolnienie będziemy obserwować dopiero za dwa lata
- powiedział w rozmowie z PAP analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego Jakub Rybacki.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
