Oceń
Kilka dni temu rząd praktycznie odwołał tegorocznego sylwestra. 31 grudnia nie pójdziemy na bal, koncert, a nawet nie zorganizujemy większej domówki. Restrykcje nie wystraszyły internautów, którzy wybierają się na imprezę sylwestrową pod domem Jarosława Kaczyńskiego.
Polakom nie spodobała się decyzja rządu o odwołaniu sylwestra. Po wprowadzeniu licznych restrykcji i godziny policyjnej internauci postanowili zorganizować własne wydarzenie.
Pod domem Jarosława Kaczyńskiego odbędzie się "Sylwester u Kaczora". Udział w wydarzeniu zadeklarowało już ponad 8 tysięcy internautów. W sieci pojawiło się wiele filmików promujących imprezę. Jak zapewniają organizatorzy, podczas nocy sylwestrowej oświetlenie zapewnią niebieskie koguty. Przewidziane są także atrakcje takie jak "spontaniczne łamanie rąk, pałowanie czy porcja gazu pieprzowego gratis".
Policja szykuje armię pod dom Jarosława Kaczyńskiego
Służby mundurowe bardzo poważnie potraktowały doniesienia o "Sylwestrze u Kaczora”. Pod dom prezesa najprawdopodobniej trafią setki policjantów, którzy będą spisywać każdego przechodzącego tamtędy mieszkańca.
To będzie duże wyzwanie dla policji i służb. Możliwe, że trzeba będzie znów ściągać funkcjonariuszy z kraju, jak przy zabezpieczaniu niedawnych protestów kobiet - poinformował w rozmowie z "Rzeczpospolitą" jeden z wysokich rangą funkcjonariuszy.
Andrzej Duda może poczuć się nieco rozczarowany, gdyż "Sylwester u Andrzeja" nigdy nie wywoływał tak dużego zaangażowania policji. Najważniejsza osoba w państwie znajduje się na Żoliborzu?
Oceń artykuł
Tu się dzieje
