Oceń
Inwazja na Ukrainę będzie miała miejsce jeszcze dziś? Wszyscy odetchnęliśmy z ulgą, budząc się w świecie bez tej strasznej wojny. Radość była jednak krótka. Ważni rosyjscy politycy nie mają wątpliwości, że nikt tej sprawy nie odpuści.
Inwazja na Ukrainę to jeden z najczarniejszych scenariuszów dla Europy. Sytuacja między tym krajem, a konfliktowo nastawioną Rosją każdego dnia się zaognia. Co wydarzy się w najbliższym czasie?
Wygląda na to, że fakt, że wojna nie wybuchła dzisiejszej nocy, jeszcze niczego nie przesądza. Nasza radość może być wyjątkowo krótka, bowiem dochodzą nas słuchy o dalszych planach Rosji. Czyżby nic nie mogło już powstrzymać tego dramatu?
Inwazja na Ukrainę będzie miała miejsce... JESZCZE DZIŚ?!
W dniu 16 lutego, czyli w dniu dzisiejszym, miała według medialnych doniesień zacząć się inwazja Rosji na Ukrainę. Podawano nawet godzinę - drugą w nocy. Chociaż inwazja nie nastąpiła, to wciąż nastroje na Wschodzie pozostawiają bardzo wiele do życzenia. Teraz głos w tej sprawie zabrał ważny rosyjski polityk. Odpowiedział na pytanie o wojnę bardzo konkretnie.
Stały przedstawiciel Rosji przy Unii Europejskiej Władimir Cziżow przemówił i wbił tym samym w fotel niejedną, przerażoną ewentualnością wojny osobę. Widać, że jego kraj ma bardzo sprecyzowane stanowisko.
Wojny w Europie rzadko zaczynają się w środy
- powiedział ironicznie rosyjski polityk.
"Być może nie jest to wystarczająca gwarancja, ale zapewniam, że jeśli chodzi o Rosję, to w najbliższą środę nie będzie ataku. Nie będzie też żadnej eskalacji w przyszłym tygodniu, po tym tygodniu, czy w przyszłym miesiącu. Co więcej, jeśli nasi partnerzy w końcu wysłuchają naszych uzasadnionych obaw, to nie trzeba będzie długo czekać na proces odprężenia. Jest to w interesie wszystkich Europejczyków od Lizbony po Władywostok, a także wszystkich innych narodów świata" - powiedział Cziżow.
Jedno jest pewne, rosyjscy politycy słów na wiatr nie rzucają. Czujecie się uspokojeni? A może dokładnie odwrotnie?
Oceń artykuł