Oceń
Szokujący, z lekka przerażający widok w środku Otwocka. Starszy mężczyzna paradował po mieście niemal nago. Co gorsza, to Janusz Korwin-Mikke!
Politycy Konfederacji są zgodni - parad równości trzeba zakazać, homoseksualiści to tak naprawdę zboczeńcy i seksualizują dzieci, a edukacja seksualna powinna być zakazana. Najbardziej kontrowersyjne poglądy ma zaś jeden z szefów ugrupowania - Janusz Korwin-Mikke. To on twierdzi, że kobietom trzeba zabrać prawa wyborcze, społeczność LGBT+ nazywa degeneratami, twierdzi nawet, że geje nie są homoseksualistami, a w "lekkiej" (sic!) pedofilii nie ma nic złego.
Ten sam Janusz Korwin-Mikke ani myśli dostosować się do jakichkolwiek standardów i co chwila zrzuca ubrania, pokazując się w samych slipkach. I pal licho, jeśli przebywa na plaży. Teraz przysłonił jedynie przyrodzenie i pośladki, i paradował tak po mieście.
Prawie nagi Korwin przyłapany na mieście. Zgubił ciuchy?
Widok ludzi w strojach kąpielowych, przechadzających się po plażach, a czasem i deptakach w kurortach raczej nikogo nie dziwi. Gorzej, gdy poczują słońce też w środku miasta. Zdarza się, że bez koszulek, czasem nawet w samej bieliźnie, Polacy wędrują po ulicach. Tak też zrobił Janusz Korwin-Mikke.
Polityk został przyłapany na tym, jak w środku dnia udał się w skąpych slipach do sklepu ze sprzętem technicznym. Poza półnagim 78-latkiem przed budynkiem stały też kosiarki. Czyżby sprzęt mu nawalił? A może chciał kosić "lewaków", jak to ma w zwyczaju?
Zdjęcie niemal nagiego Korwina pojawiło się w nocy na stronie "Polska w dużych dawkach" na Facebooku. Przesłaliśmy je politykowi i poprosiliśmy o komentarz. Czekamy na odpowiedź.
"Chrońmy nasze dzieci przed takimi zwyrodnialcami"
Tymczasem internauci już ironizują: za chwilę korwiniści powiedzą, że fotka jest wyrwana z kontekstu. Inni kpią: Pewnie demonstrował jak działa wolny rynek. "Chcę chodzić w gaciach to chodzę w gaciach!" lub: tak jest, wycięto go z kontekstu kultury osobistej, dobrych manier i zdolności umysłowych powyżej poziomu pawiana.
Musi się tak obnosić z byciem sobą? Nie może być sobie Korwinem u siebie w domu? Tam mogły przechodzić dzieci
- kpią internauci.
Masakra, chrońmy nasze dzieci przed takimi zwyrodnialcami! - czytamy.
Tymczasem panu Januszowi i innym zwolennikom nagości w mieście przypominamy - już nawet za zdjęcie koszulki w miejscu publicznym (nie dotyczy oczywiście plaż) można zarobić srogi mandat. Chodzenie po sklepach w samej bieliźnie, to już według polskiego prawa zachowanie nieobyczajne.
Kto publicznie dopuszcza się nieobyczajnego wybryku, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany
- brzmi art. 140 Kodeksu wykroczeń.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
