Oceń
Jak to jest mieszkać obok prezydenta? Opowiedział o tym były zawodnik MMA Tomasz Drwal, który kupił apartament w Krakowie, sąsiadujący z posiadłością głowy państwa. Sportowiec ujawnia, jaki na co dzień jest Andrzej Duda.
Od 2018 roku Andrzej Duda jest właścicielem 150-metrowego apartamentu w Krakowie. Nieruchomość o powierzchni 150 metrów kwadratowych wyposażona jest w dwie łazienki, salon, trzy sypialnie, a także garaż.
Prezydent to "normalny gość"
Jednym z sąsiadów głowy państwa jest były sportowiec Tomasz Drwal, który w rozmowie z "Faktem" zdradził, jak mu się żyje obok prezydenta. Wspomniał też o pierwszym spotkaniu, podczas którego rozmawiali o nartach, a Duda sprawiał wrażenie "normalnego gościa".
Rozmawialiśmy kiedyś o nartach. Ja również chodzę na skiturach, więc był wspólny temat nart. Widać, że lubi narty, to jego pasja. I dobrze, każdy musi mieć swoją odskocznię. Nie sprawiał wrażenia osoby, która się wywyższa, bo jest prezydentem. Wręcz przeciwnie, to bardzo skromny człowiek - mówił "Faktowi" sportowiec.
Drwal dodaje, że prezydent lubi spędzać wolny czas na podwórku, gdzie zajmuje się przydomowym ogródkiem. Praca na świeżym powietrzu z pewnością sprawia mu sporą przyjemność.
Przyjeżdża, grabi liście, sadzi tuje. To też świadczy o człowieku, że sam robi takie rzeczy koło domu. Często kosi trawę, widać oprócz obowiązku koszenia trawy ma z tego satysfakcję, jak każdy facet chyba. Każdy facet lubi przyciąć drzewko, zebrać liście w ogrodzie, skosić trawę. Może nie zawsze się ma na to akurat ochotę, ale poczucie spełnienia po skończeniu pracy jest takie samo, jak po skończonym dobrym treningu - dodaje.
A co z polityką? Tomasz Drwal przyznaje, że unika tych tematów, gdyż jego wiedza opiera się głównie na przekazach medialnych, a co więcej, bez polityki jest szczęśliwszy.
Ciężko jest rozmawiać o polityce, opierając wiedzę na tym, co jest podawane w mediach. Mam świadomość kreacji i mocy sprawczej środków masowego przekazu. Jak mam kreować światopogląd polityczny na podstawie tego, co nam serwują w mediach? Żyjemy w czasach, w których jesteśmy bombardowani informacjami, które nie zawsze możemy zweryfikować. To byłoby wchodzenie w dyskusję z zupełnie innej pozycji, a podejrzewam, że prezydent wie dużo więcej niż ja - stwierdził Drwal.
Sąsiad Andrzeja Dudy opowiedział również o swoich obawach związanych z takim sąsiedztwem. Jednak jak podkreśla, ochrona "wykonuje swoją pracę tak, że nie ma żadnych uciążliwych sytuacji".
Oceń artykuł

