Oceń
Janusz Korwin-Mikke zmaga się z poważnym złamaniem, a w jego sercu wyraźnie brakuje nadziei na wyzdrowienie. Polityk Konfederacji się załamał? Sam nie do końca wierzy, że dożyje końca rekonwalescencji.
Janusz Korwin-Mikke słynie głównie z kontrowersyjnych wypowiedzi i poglądów. Ostatnio polityka dopadł jego własny PESEL i pojawiły się przed nim duże problemy zdrowotne.
Janusz Korwin-Mikke nie dożyje rehabilitacji?!
Pod koniec sierpnia polityk Konfederacji spadł z drabiny i złamał sobie nogę. Sprawa była na tyle poważna, że mężczyzna musiał przejść dwie operacje. Teraz czeka go długa droga do zdrowia, a najwyraźniej brak w nim pozytywnego nastawienia. Janusz Korwin-Mikke obawia się, że przez długie kolejki do specjalistów nie dożyje do rehabilitacji.
Noga się powoli zrasta. Rokowania są bardzo dobre, jest możliwość, że przeżyję rehabilitację. Mam nadzieję, że dożyję dobrego zdrowia
– mówi „Super Expressowi” polityk.
Bardzo niepokoi go jednak odległa data rozpoczęcia rehabilitacji. Najwyraźniej Janusz Korwin-Mikke zdaje sobie sprawę z tego, że w pewnym wieku wszystkie scenariusze stają się możliwe. Nawet te najbardziej przykre.
Za jakiś miesiąc będę już chodził, a rekonwalescencję zacznę 15 lutego, bo takie są terminy. Wizyta wypadła znakomicie. To będą jakieś ćwiczenia, ale czy do 15 lutego ja będę żył?
- dodał.
Życzymy mu więcej wiary w siebie.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
