Oceń
Jarosław Kaczyński dalej gnębi i knuje? Do siedziby PiS przy ul. Nowogrodzkiej wezwał kolejnego niepokornego polityka. Łaja go, straszy, czy stawia ultimatum?
W polityce ciągle wrze! Po poniedziałkowych rozmowach wierchuszki PiS i nocnym spotkaniu Jarosława Kaczyńskiego ze Zbigniewem Ziobro, przyszedł czas na dalsze straszenie i negocjowanie. Prezes partii rządzącej zajął się już ministrem sprawiedliwości, któremu postawił srogie ultimatum. Teraz katuje drugiego, niepokornego koalicjanta.
Do siedziby PiS przy ulicy Nowogrodzkiej zjechał szef Porozumienia Jarosław Gowin. Jak zakończy się pełne napięcia spotkanie z koalicjantem, który ośmielił się po raz kolejny sprzeciwić Kaczyńskiemu?
Jarosław Kaczyński z Jarosławem Gowinem. Pilne spotkanie na Nowogrodzkiej
W ostatnim tygodniu Sejm głosował nad ustawą o ochronie zwierząt (piątka dla zwierząt), o którą bardzo zabiegał Jarosław Kaczyński, a która zdecydowanie nie spodobała się koalicjantom. Mimo dyscypliny narzuconej posłom klubu PiS, przeciw zmianom w prawie głosowała cała Solidarna Polska, kilkunastu polityków PiS i dwóch posłów Porozumienia. Piętnastu kolejnych członków ugrupowania Jarosława Gowina wstrzymało się od głosu.
Po tych wydarzeniach PiS ogłosił, że koalicjanci zerwali współpracę, a Zjednoczona Prawica przestała istnieć. Uwaga skupiła się na Zbigniewie Ziobro, który może stracić stanowisko ministra sprawiedliwości. Teraz jednak okazuje się, że konsekwencje ponieść mają wszyscy - Jarosław Kaczyński wezwał na dywanik Jarosława Gowina.
Głównym tematem spotkania - przyszłość Zjednoczonej Prawicy - przekazał PAP informator z kręgów PiS.
Jarosław Gowin skończony?
Jarosław Gowin już wcześniej stracił stanowisko w rządzie po tym, jak zaczął sprzeciwiać się przeprowadzeniu wyborów prezydenckich w maju, w czasie pandemii koronawirusa. Teraz ryzyko jest jeszcze większe - może całkowicie wylecieć z Sejmu. I to nie tylko on, ale też całe jego ugrupowanie.
Oceń artykuł