Oceń
Jarosław Kaczyński przejdzie w końcu na emeryturę? Zbliża się kongres PiS, a politycy wybiorą nowego szefa. To koniec prezesa z Żoliborza?
Jarosław Kaczyński od lat marzył o władzy, nigdy jednak jawnie jej nie otrzymał. Wszyscy wiedzą jednak, że to on dziś rządzi Polską. Ani Sejm i rząd z premierem Mateuszem Morawieckim na czele, ani prezydent Andrzej Duda nie mają w polskiej polityce nic do powiedzenia - najważniejszy i ostateczny głos zawsze należy do Jarosława Kaczyńskiego.
A jednak, prezes PiS oczekuje kolejnej operacji, wielokrotnie mówił także o politycznej emeryturze. Ta oczywiście bardzo by mu się przydała - zdrowie jest coraz słabsze, a Kaczyński ma już 71 lat. Czy jego polityczna kariera i coraz ostrzejsze rządy zakończą się tej jesieni?
PiS wybierze prezesa. Mateusz Morawiecki na szefa partii?
Właśnie kończy się kadencja obecnych władz PiS, a to oznaczać miałoby także koniec prezesury Jarosława Kaczyńskiego. Miesiącami trwały spekulacje, kto go zastąpi - pod uwagę brano między innymi Mateusza Morawieckiego i Andrzeja Dudę. Ten drugi wygrał jednak wybory, co z pierwszym?
Poza głosowaniem nad nowymi władzami partii nadciąga też zapowiadana rekonstrukcja rządu. Czyżby Mateusz Morawiecki miał zakończyć pracę premiera i przejąć panowanie w firmie... partii?
Mateusz Morawiecki dał dowody swojej niezwykłej skuteczności w ostatnich latach. Przeprowadził nas przez pandemię koronawirusa w taki sposób, że dziś jesteśmy wzorem dla wielu gospodarek europejskich - skomentował sprawę Joachim Brudziński.
Po chwili dodał, że Mateusz Morawiecki nigdzie się nie wybiera i jest "niekwestionowanym premierem". Kto więc będzie prezesem?
Jarosław Kaczyński i emerytura?
Zdaje się, że głód pełni władzy zwycięża nad rozumem i przyćmiewa problemy ze zdrowiem. Rząd już szykuje zmiany w prawie, które dadzą PiS jeszcze większą władzę. Jarosław Kaczyński takiej szansy nie odpuści. Zamierza odłożyć emeryturę w czasie i po raz kolejny zostać prezesem PiS.
W wyborach władz partii wystartuje więc sam Jarosław Kaczyński, czy ktoś jeszcze się odważy? Tego nie wiemy, wiemy, że i tak inni nie mają z nim najmniejszych szans. Wszak władca jest tylko jeden.
Osobiście jestem spokojny o decyzję kongresu - mówi Joachim Brudziński.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
