Oceń
Co się dzieje z Jarosławem Kaczyńskim? Prezes PiS i wicepremier do spraw bezpieczeństwa zniknął i nikt nie wiem gdzie się podziewa. A w kraju kryzys za kryzysem.
Gdzie się podział prezes PiS Jarosław Kaczyński? Dlaczego w krytycznym momencie, w czasie kryzysu na granicy i widma konfliktu zbrojnego, wicepremier do spraw bezpieczeństwa milczy? Czemu nie walczy o bezpieczeństwo Polaków w dobie szalejącej pandemii? Dlaczego nagle przestał się pokazywać, wypowiadać, gdzie przepadł, cóż się z nim stało?
Od kilku dni po Jarosławie Kaczyńskim ani widu, ani słychu. Jeszcze 17 listopada obradował z kolegami w Sejmie, chwilę później odwiedził grób brata na Wawelu... a później cisza. Od tygodnia nie ma od niego żadnych wieści. Czy coś się stało?
Jarosław Kaczyński zniknął. "Wódz nam uciekł z pola bitwy"
Na nieobecność wicepremiera do spraw bezpieczeństwa i człowieka, który faktycznie dzierży władzę w Polsce (sterując partią rządzącą, premierem, prezydentem i wszystkimi politykami Zjednoczonej Prawicy) zwrócił uwagę Donald Tusk. Szef PO docieka dziś, gdzież się zawieruszył wódz narodu i czemu nie chroni Polaków przed zagrożeniem? Wszak to on w rządzie odpowiadać ma za nasze bezpieczeństwo!
Jarosław Kaczyński zniknął w najbardziej krytycznym dla Polski momencie. Ma w ręku całą władzę, a nie podejmuje żadnych decyzji. Decyzji, od których zależy życie tysięcy ludzi i bezpieczeństwo kraju
- napisał Donald Tusk na Twitterze.
Wódz nam uciekł z pola bitwy
- dodał były premier.
Jarosław Kaczyński ma COVID?
Zaledwie dzień wcześniej Donald Tusk na zwołanej specjalnie konferencji prasowej grzmiał, że PiS abdykuje w obliczu pandemii. Dziś do końca nie wiadomo, czy czwartkowy wpis na Twitterze odnosi się do koronawirusa, czy raczej do sytuacji na granicy. Tymczasem...
Tymczasem tydzień temu Jarosław Kaczyński widział się z Ryszardem Terleckim. Tego samego dnia wicemarszałek Sejmu otrzymał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa w organizmie. Czy to możliwe, że prezes PiS się zakaził?
Możliwe, wszak w Polsce szaleje wysoce zaraźliwy wariant Delta, który atakuje nawet osoby zaszczepione. Tymczasem Jarosław Kaczyński i Ryszard Terlecki siedzieli razem w sejmowej ławie, szeptali sobie tradycyjnie do uszek i omawiali sprawy Polski i PiS. Toć to idealne warunki dla koronawirusa!
Oceń artykuł
Tu się dzieje
