Oceń
Kilka ostatnich miesięcy wskazuje na to, że PiS nie ma pomysłu na przyciągnięcie dodatkowych wyborców. Odgrzewanie kotletów takich jak katastrofa Smoleńska wcale nie pomogło, przez co partia Jarosława Kaczyńskiego nadal utrzymuje nieco ponad 30 proc. poparcia. To wystarczająco, by pokonać opozycję, ale za mało by utrzymać władzę.
Prawo i Sprawiedliwość od wielu lat zajmuje pierwsze miejsce w sondażach wyborczych i nic nie wskazuje na to, by doszło do zmiany na pozycji lidera. Część ślepo zapatrzonych wyznawców prezesa popiera partię bez względu na wszystko. Jednak osób tych jest za mało, by zapewnić sobie większość w Sejmie i utrzymać władzę. Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym roku Zjednoczona Prawica zaliczy pierwszą od ośmiu lat wyborczą porażkę i to mimo zwycięstwa.
PiS wygrywa, ale przegrywa
Najnowszy sondaż IBRiS po raz kolejny wskazuje na zwycięstwo partii Jarosława Kaczyńskiego w wyborach, ale powodów do świętowania, by nie było. PiS popiera 37 proc. Polaków, co jest zbyt skromnym wynikiem, by myśleć o utrzymaniu władzy.
Drugie miejsce zajmuje Koalicja Obywatelska z 27 proc. poparciem. Coraz gorzej w sondażach wypada Polska 2050, którą wybrało 9 proc. ankietowanych.
Na miejsce w sejmowych ławach mogą liczyć jeszcze ugrupowania takie jak Lewica (8 proc.), PSL (6 proc.) oraz Konfederacja (5 proc.). Sporym powodzeniem cieszy się "nie wiem", na które głos oddało 8 proc. badanych.
Badanie zostało przeprowadzone metodą CATI w dniach od 20 do 21 maja na próbie 1000 pełnoletnich Polaków.
Oceń artykuł