to się dzieje

Koniec Kaczyńskiego i PiS. PRZEPOWIEDNIA SIĘ SPEŁNIA!

09.12.2020  17:40
Koniec Jarosława Kaczyńskiego i PiS? Przepowiednia jasnowidza zaczęła się spełniać
Koniec Jarosława Kaczyńskiego i PiS? Przepowiednia jasnowidza zaczęła się spełniać Fot: WOJCIECH STROŻYK/REPORTER

Zmiana rządów w Polsce, obalenie Mateusza Morawieckiego i Jarosława Kaczyńskiego, konflikt z Unią Europejską. Zebraliśmy wizje jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego z ostatnich miesięcy. Czy też widzicie, jak już zaczęły się spełniać?

Koniec Jarosława Kaczyńskiego i rządów PiS nadciąga nieubłaganie. Kiedy nastąpi? Jasnowidz Krzysztof Jackowski wie to już od ponad roku i okazuje się, że jego liczne wizje mogą się właśnie spełnić.

W październiku 2019 roku Krzysztof Jackowski ogłosił, że za dwa lata zmieni się władza w Polsce. Rząd PiS zostanie zmieciony z powierzchni ziemi, a Jarosława Kaczyńskiego czeka śmierć polityczna, mówił wtedy.

Krzysztof Jackowski przepowiada koniec PiS. Wizje się spełniają

Jeśli wierzyć słowom Krzysztofa Jackowskiego, końca rządów PiS możemy spodziewać się przyszłej jesieni. Jasnowidz zastrzegał jednak, że daty tej nie może przewidzieć jak w zegarku. Jedyne, czego jest pewien, to że PiS upadnie, a do zmian w kraju dojdzie w 2021 roku.

Zanim jednak dotrwamy kolejnej jesieni, czekają nas niepokoje i wielkie polityczne wojny. I tu już możemy wyraźnie zobaczyć, jak kolejne słowa jasnowidza ożywają, jak jego wizje spełniają się i realizują w rzeczywistości.

Wiosną Krzysztof Jackowski wieszczył, że polityczne zmiany i odwrót od PiS zaczną się jeszcze latem. I faktycznie. W Polsce wybuchła pandemia, a Polacy coraz bardziej niezadowoleni z działań rządu, zaczęli się od niego odwracać. Jesienią poparcie dla partii rządzącej leciało już w dół na łeb na szyję.

Odczuwam dziwną rzecz, ona mnie niepokoi. Cały czas nachodzi mnie to bardzo silne przeczucie. Ten rząd nie dotrwa do końca swojej kadencji. Nie umiem powiedzieć dlaczego, ale dojdzie do przedwczesnych wyborów. To zacznie się latem - mówił Krzysztof Jackowski pod koniec maja.
PiS przestanie istnieć w połowie tej kadencji. Albo ludzie zmiotą PiS, bo zrobi się ogromny problem w gospodarce, albo PiS sam się poda do dymisji  - wyrokował jeszcze w kwietniu.

To nie koniec złowieszczych dla PiS wizji. Jasnowidz Krzysztof Jackowski zapowiadał, że jeszcze w tym roku roku coś zacznie pękać, a polityka Jarosława Kaczyńskiego i Mateusza Morawieckiego zacznie przeszkadzać Polakom.

Być może stoimy przed pierwszym momentem, w którym w jakimś procesie, w jakimś czasie, PiS może się zapaść. Może się podać rząd do dymisji. Nie mówię, że to się stanie za tydzień, miesiąc czy dwa. Zaczyna się w moim poczuciu to, że PiS zacznie już pękać i mogą być różne sytuacje zaskakujące w rządzie. Łącznie z panem Morawieckim - mówił niedawno.

I faktycznie! Dziś nastawienie Polaków do partii rządzącej jest co najmniej krytyczne. Zdecydowana większość obywateli chce dymisji Jarosława Kaczyńskiego, a kolejne sondaże wskazują, że w razie przedterminowych wyborów, PiS nie ma szans na dalszą władzę.

Koniec PiS i wojna w Unii Europejskiej

Czy to oznacza, że za chwilę Polska uwolni się od rządów emeryta z Żoliborza? Nic z tego. Wedle wizji Krzysztofa Jackowskiego czekają nas jeszcze dramatyczne miesiące, w których - po decyzji Jarosława Kaczyńskiego - Polska może zostać zesłana na margines Unii Europejskiej, całkowicie przestanie liczyć się na arenie międzynarodowej. I zauważmy - właśnie to dzieje się dzisiaj!

Jeśli PiS i węgierski Fidesz zablokują budżet Unii Europejskiej, może się to skończyć odebraniem nam miliardów euro z dotacji, a w ostateczności nawet polexitem!

I jeszcze jedno. Jak wyglądać będzie sam koniec rządów PiS? Ich ostatnie dni i upadek? Stanie się to w czasach niepokoju - twierdzi Krzysztof Jackowski. Jasnowidz zapowiada, że w Polsce będzie już tak źle, że politycy będą uciekać.

Ten rząd prawdopodobnie poda się do dymisji. Powód będzie zagrany, przygotowany i po tym ten rząd się ewakuuje. Sytuacja w naszym kraju będzie fatalna, gdy rząd to zrobi. Rząd wtedy może wprowadzić jakiś stan, żeby ograniczyć nam prawa. Powstanie dziwne zarządzanie naszym krajem. Jakieś krótkookresowe…  - mówił latem Krzysztof Jackowski.

Myślicie, że to prawdziwe wizje, czy może uważna obserwacja politycznej rzeczywistości?

Czytaj także