Oceń
Jarosław Kaczyński nie jest już najmłodszy, a do tego cierpi na różne choroby przewlekłe. W jego przypadku Covid-19 to bardzo niebezpieczna sprawa. Patogen jednak nie oszczędza nikogo i "postanowił" zagiąć parol na prezesa PiS.
Jarosław Kaczyński jest zaszczepiony i na ile potrafi, na tyle dba o swoje zdrowie w dobie pandemii. Schorowany prezes PiS wciąż jednak pozostaje narażony na działanie złowieszczego wirusa. Zwłaszcza kiedy choruje ktoś z jego bliskich.
Jarosław Kaczyński jest zdruzgotany chorobą w rodzinie
Tak jest właśnie tym razem. Na Covid-19 zapadł jego brat cioteczny, Jan Maria Tomaszewski. Nawet jeśli panowie się ze sobą w okresie działania wirusa nie zetknęli, to Jarosław Kaczyński jest teraz narażony na wielkie emocje i zmartwienia, które w jego wieku i stanie również mogą być nawet śmiertelnie niebezpieczne.
Choć jestem zaszczepiony trzema dawkami i mnie to cholerstwo dopadło i trzyma
- mówi "Super Expressowi" Jan Maria Tomaszewski.
Bliski prezesa przyznał, że Jarosław Kaczyński bardzo martwi się o stan jego zdrowia. Wicepremier okazuje to w ujmujący sposób - jego kuzyn wyjawił, że prezes często do niego telefonuje, aby dopytać o samopoczucie.
Jarek dzwoni do mnie co trzy godziny, martwi się o mnie
- mówił Jan Maria Tomaszewski, który jest synem starszej siostry Jadwigi Kaczyńskiej, czyli matki Jarosława i Lecha.
Widać, że panowie są ze sobą blisko. Myślicie, że Jarosław Kaczyński da radę jakoś przetrwać okres choroby swojego najbliższego krewnego i przyjaciela? Cały PiS z pewnością trzyma za to kciuki.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
