Oceń
Konfederacja ma nowy pomysł jak zapewnić Polsce bezpieczeństwo i ochronić się przed imperialistycznymi zapędami Rosji. Jakub Kulesza w Polsat News zasugerował, że na terytorium Polski powinny być amerykańskie głowice nuklearne z możliwością ich wykorzystania.
Ostatni sondaż ujawnił, że Konfederacja ma tak niskie poparcie, iż nie dostanie się nawet do toalety w Sejmie. Ma jednak aspiracje, plany i ambicje. Jakub Kulesza w Śniadaniu Rymanowskiego w Polsat News zażądał, by w Polsce znalazły się amerykańskie głowice nuklearne. Podkreślił, że musi to być arsenał „z możliwością wykorzystania”.
Głowice nuklearne w Polsce. Konfederacja chce broni atomowej
Kulesza podkreślił, że arsenał nuklearny w Polsce powinien być tematem dyskusji zamiast atomowego wzmocnienia Ukrainy. Zdaniem polityka Konfederacji, byłaby to dla nas gwarancja bezpieczeństwa. Podkreślił, że nie możemy być gorsi od Niemców, którzy już mają amerykańską broń jądrową. Zarzucił Jarosławowi Kaczyńskiemu, że deklarował z mównicy Sejmowej, że Polska nie chce broni jądrowej, nawet w ramach NATO.
Pytanie do Radosława Sikorskiego, co zrobił, by Polska dysponowała arsenałem atomowym. Chociażby na zasadzie programu NATO "nuclear sharing", w którym biorą udział Niemcy, którzy własnego arsenału atomowego nie mają, ale w ramach tego programu mogą go mieć na swoim terytorium – powiedział Jakub Kulesza z Konfederacji.
Anna Maria-Żukowska zapytała kto decydowałby o użyciu broni jądrowej w Polsce. Obawia się, że jeśli atomowy guzik znalazłby się w rękach Korwina i „jeśli jakimś cudem do władzy doszedłby Janusz Korwin-Mikke, to byśmy wszyscy wylecieli w powietrze”.
Oceń artykuł

