Oceń
Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę, czekałoby nas małe trzęsienie ziemi. Wszystko za sprawą czołowego polskiego mizogina i proputinowca - Janusza Korwin-Mikke.
Janusz Korwin-Mikke uruchomił protokół 1 procent i od kilku tygodni skutecznie zniechęca do siebie Polaków. Fakt, są w kraju tacy, którzy jego prorosyjskich i odklejonych wywodów słuchają z wypiekami na twarzach, mianując polityka krUlem (pisownia celowa), jednak ogół raczej zaczyna mieć dość. I widać to wyraźnie w najnowszym sondażu.
Badanie pracowni IBRIS przeprowadzone na zlecenie Radia ZET daje dziś Konfederacji poparcie zaledwie 4,1 procent społeczeństwa. Ugrupowanie od poprzedniej ankiety straciło 0,9 pkt proc. poparcia i automatycznie spadło poza próg wyborczy. A to oznacza, że w Sejmie nie ma dla nich miejsca.
PiS wygrywa i przegrywa jednocześnie
To dramat nie tylko samej Konfederacji, ale także PiS. Skrajnie prawicowi i trochę niestabilni politycy pod wodzą Janusza Korwina-Mikke wielokrotnie w Sejmie ratowali Zjednoczoną Prawicę i głosowali na jej korzyść. Niby koalicji między nie ma, ale tak jakby jest. Niepisana.
Konfederacja do Sejmu by nie weszła, co z resztą? Według badania IBRIS, gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę, wygrałaby je Zjednoczona Prawica. PiS i ich kumple z Solidarnej Polski mogą liczyć na głosy aż 35,1 procent wyborców. Dużo, ale za mało.
Po pierwsze, poparcie właśnie im nieznacznie spadło - o 0,8 pkt proc. w stosunku do poprzedniego miesiąca. Po drugie, z takim wynikiem wygrywają wśród ugrupowań, ale nie mają szans na zdobycie większości parlamentarnej. Jedyna partia, na którą mogliby liczyć, wylądowała poza wyborczym progiem.
Władza dla opozycji?
Czy to oznacza rządy opozycji? Ta musiałaby się zjednoczyć. W najnowszym sondażu drugie miejsce w walce o władzę zajmuje Koalicja Obywatelska, na którą głosować chce 25,3 procent obywateli (spadek o 1 pkt proc.). Trzecie miejsce przypada Lewicy z poparciem rzędu 8,9 procent (-0,1 pkt).
Polska 2050 Szymona Hołowni może liczyć na głosy 8,5 procent wyborców (spadek o 0,2 pkt proc.), a PSL-Koalicja Polska na 6,3 procent (wzrost o 1,2 pkt proc.). Aż 11,9 procent badanych nie wie, które ugrupowanie wybrać. Udział w wyborach deklaruje 52,6 procent uprawnionych obywateli.
Oceń artykuł