Oceń
Prezydent Andrzej Duda czarno widzi przyszłość Polski w kwestii epidemii koronawirusa. Polityk apeluje, by przygotować się na najgorsze scenariusze.
Koronawirus SARS-COV-2 to najważniejszy temat, jaki frapuje dziś Polaków. W środę rząd podjął decyzję o zamknięciu placówek edukacyjnych i instytucji kulturowych. W szpitalach przebywają setki osób, u których podejrzewa się zarażenie. Chorobę COVID-19 do tej pory (środa wieczorem) stwierdzono u 31 osób.
W środę Andrzej Duda udał się do Szczecina, gdzie wziął udział w posiedzeniu zachodniopomorskiego sztabu kryzysowego. Rozmawiał też z wojewodą zachodniopomorskim i przedstawicielami służb o przygotowaniu regionu do walki z koronawirusem.
Duda zapowiada najgorsze
W czasie briefingu prasowego prezydent zapewnił, że władze robią wszystko, by poradzić sobie z koronawirusem. Podziękował personelowi medycznemu i uczulił Polaków.
Apeluję do wszystkich moich rodaków, wobec których tę kwarantannę domową zastosowano, aby to traktować poważnie. Apeluję jeszcze raz, to jest kwestia państwa zdrowia, ale to jest kwestia zdrowia także i innych osób - mówił.
Bardzo proszę być wyczulonym na osoby z rodziny, na sąsiadów, na znajomych, którzy w takiej sytuacji się znajdują. Mamy oczekiwania wobec tych osób, które są poddane kwarantannie, chcemy, żeby tę kwarantannę zrealizowały dla bezpieczeństwa całego społeczeństwa, ale z drugiej strony zrozummy też ich, że oni są w ogromnie trudnej sytuacji i potrzebują naszej codziennej pomocy - dodał.
Prezydent zaapelował do mieszkańców miasta i wszystkich Polaków: trzeba przygotować się na najgorsze.
To, że będą zgony spowodowane zakażeniem koronawirusem, niestety obawiam się, że jest w zasadzie pewne. Pytanie tylko, kiedy. Mam nadzieję, że będzie tych przypadków jak najmniej - powiedział.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
