Oceń
W rządzie powinny nastąpić duże zmiany? Polacy typują, kto powinien zastąpić Mateusza Morawieckiego i najczęściej typują samego Jarosława Kaczyńskiego! Dobry wybór?
Mateusz Morawiecki jest ponoć najlepszym premierem, jakiego miała Polska, a jego stanowisko nie jest w żaden sposób zagrożone. Tak przynajmniej twierdzi szef Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Zapewnienia te mogą dziwić, jeśli weźmiemy liczbę afer, jakie wybuchły za jego rządów i fakt, że jego odwołania che połowa społeczeństwa.
Jaka partia czy koalicja rządzić będzie w Polsce, zdecydują sami Polacy - w wyborach parlamentarnych jesienią 2023 roku. Kto zostanie premierem? To już decyzja wybranej grupy polityków. I choć Jarosław Kaczyński publicznie zapewnia, że Mateusz Morawiecki się sprawdza, to niekoniecznie musi to oznaczać, że za rok będzie śpiewał identycznie.
Kto powinien być premierem (z PiS)
Warto wziąć tu pod uwagę opinie Polaków. Jak wynika z badania IBRIS dla "Rzeczpospolitej", tylko wśród wyborców PiS aż 28 procent osób chciałoby, by obecnego premiera zastąpił sam Jarosław Kaczyński! Po 14 procent z nich wskazuje jako następcę Mariusza Błaszczaka i Joachima Brudzińskiego, a 5 procent Beatę Szydło. 34 proceny badanych wyborców PiS nie ma w tej sprawie opinii. Znamienne?
O to, kto powinien być premierem zamiast Mateusza Morawieckiego, spytano też wyborców innych partii. Ogół badanych głosował następująco:
- Aż 44,5 procent nie chciałoby nikogo z zaproponowanej listy polityków PiS i wskazało opcję "ktoś inny",
- 27,9 proc. - nie wie, nie ma zdania,
- 11,1 proc. stawia na Jarosława Kaczyńskiego i jest to najwyższy wynik wśród polityków PiS,
- 6,4 proc. wskazało Mariusza Błaszczaka,
- 4,6 proc. Joachima Brudzińskiego,
- 4 proc. Beatę Szydło,
- 1,1 proc. Jacka Sasina,
- a szalone 0,4 (nie zero!) Zbigniewa Ziobrę.
Oceń artykuł