Oceń
Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski apelują do obecnego prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie lex TVN. Czy ich autorytet ma szansę coś wskórać, kiedy cała Polska z lękiem spogląda na sprawę wolnych mediów w kraju?
Lex TVN, ustawa, która zdaniem większości Polaków doprowadzi do zniknięcia z Polski wolnych mediów, została przegłosowana przez PiS i ich sojuszników. Politycy za nic mieli sprzeciw obywateli i opozycji. Zrobili dokładnie to, co planowali. Oburzeni Polacy szybko znaleźli się pod Sejmem, w rezultacie nawet wybuchły zamieszki.
Teraz jedyna nadzieja w prezydencie Andrzeju Dudzie, który może jeszcze zawetować ustawę uderzającą w wolność mediów. Do tej pory głowa państwa wysławiła się raczej popieraniem wszystkich decyzji partii rządzącej, ale nadzieja umiera ostatnia. W tej sprawie apelują nawet politycy, którzy kiedyś obejmowali ten sam urząd, co Duda — Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski.
Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski apelują do Andrzeja Dudy
"Bardzo bym chciał, by pan prezydent wybił się na niezależność i pokazał, że nie jest prezydentem jednej partii, ale całej Polski" – mówi dla "Super Expressu" Bronisław Komorowski. Aleksander Kwaśniewski, cieszący się niesłabnącym autorytetem w kraju, jest z nim wyjątkowo zgodny.
Teraz Senat powinien to odrzucić i trzeba zrobić wszystko, żeby nie było 231 głosów w Sejmie za odrzuceniem decyzji Senatu. Dziś powinniśmy zadać pytanie Andrzejowi Dudzie, żeby określił się, czy jest gotów podpisać lex TVN, czy oczekuje istotnych poprawek, czy rozważa zawetowanie ustawy
– zaznacza Aleksander Kwaśniewski.
W imię odpowiedzialności za Polskę, w imię dobrych relacji polsko-amerykańskich, prezydent powinien zawetować ustawę o TVN, jeśli ta do niego trafi
– podkreśla Bronisław Komorowski.
Myślicie, że do serca Andrzeja Dudy trafią słowa jego poprzedników?
Oceń artykuł
Tu się dzieje
