Oceń
Lech Wałęsa znowu szaleje na Twitterze, bestia się przebudziła. Kolejne kontrowersyjne wypowiedzi w trakcie kampanii wyborczej i ataki na PiS stają się mroczną codziennością. Czy tym razem były prezydent przesadził? Poleciały wulgaryzmy jak spod budki z piwem.
Legendarny elektryk z Solidarności nieustannie stara się podnosić polityczne napięcie w Polsce. Tym razem Lech Wałęsa uderzył wyjątkowo brutalnie, a na jego celowniku znalazł się Andrzej Duda. Były prezydent nazwał obecnego „skur*ysynem”.
Wałęsa ostatnio odlatuje. Zapowiadał, że umiera, obiecywał Kaczyńskiemu rodeo pod celą, zapowiadał inwazję kosmitów, obrażał premiera Olszewskiego w dniu jego pogrzebu, atakował wulgarnie Lecha Kaczyńskiego, a nawet groził użyciem broni wobec policji. Tym razem próbuje zmieszać z błotem Andrzeja Dudę. Przesadził?
Duda, Manowska i Sąd Najwyższy
Andrzej Duda podjął decyzję, że Pierwszą Prezeską Sądu Najwyższego zostanie Małgorzata Manowska. Prezydent powołał sędziego Włodzimierza Wróbla, choć otrzymał dwukrotnie więcej głosów niż Manowska na Zgromadzeniu Ogólnym Sędziów SN. To wyraźnie doprowadziło byłą głowę państwa do wrzenia.
Wiele pytań do mnie, po powołaniu przez prezydenta Dudę pani na prezes sądu Najwyższego. Moja opinia: sk...syn musi być rozliczony – napisał Wałęsa w mediach społecznościowych.
Oceń artykuł

