Oceń
Wiecie ile kosztuje kawior? Małgorzata Gosiewska z PiS twierdzi, że nie stać ją na gofra z budki, więc zajada się ekskluzywną ikrą. I daje rady, jak przetrwać drożyznę.
Bycie posłem/posłanką/członkiem/czlonkinią PiS to stan umysłu? Zaczynamy twierdzić, że trzeba być mocno odklejonym od rzeczywistości. Pamiętamy, jak przed laty rozkręcili aferę, bo politycy PO jedli ośmiorniczki. Tymczasem dziś ich czyny wielokrotnie przekroczyły już wagę tamtego wydarzenia, Polska tonie w długach, Polaków dobija drożyzna, a inflacja galopuje.
Co na to politycy partii rządzącej? Prezydent każe zaciskać zęby, premier ocieplać domy, by nie wydawać pieniędzy na opał, minister Czarnek poleca jeść mniej, a rząd pozwolił obywatelom zbierać chrust w lasach. Czekamy jeszcze na propozycję zbierania trawy i żywienia się gruzem. Jesteśmy blisko.
Gosiewska znalazła sposób na drożyznę
Do fali polityków, którzy dają "złote" rady obywatelom, dołączyła właśnie posłanka PiS Małgorzata Gosiewska. Kobieta znalazła świetny sposób na wakacje w obliczu postępującej drożyzny. Nie trzeba jechać do hotelu, nad morze, w ciepłe kraje czy nawet na kemping. Wystarczy nam mały namiot, las i... kawior.
Tak, kawior mili państwo. Małgorzata Gosiewska w rozmowie z "Super Expressem" oznajmiła, że kupno namiotu i rozbicie go w lesie to najlepszy pomysł na tegoroczne wakacje.
Nie szaleję z wydatkami. A kupno namiotu i wyjazd do lasu to najtańsza forma wypoczynku. Każdego na to stać
- oznajmiła w rozmowie z tabloidem.
Do krótkiego tekstu na temat wakacyjnych oszczędności "SE" załączył serię zdjęć. Na nich Gosiewska przytula się do drzewa, gramoli w namiocie i zajada kanapki ze wspomnianym już kawiorem. Cóż, jak widać akurat na jedzeniu nie ma zamiaru oszczędzać.
Gosiewska wspiera Rosję?
Zdaje się przy tym, że ktoś panią Gosiewską ostro strollował, no chyba że sama się tak podłożyła, co w sumie wcale by nas nie zdziwiło. Na jednym ze zdjęć dostrzec można bowiem puszkę kawioru, którym z uciechą zajada się polityczka. Problemem jest nie tylko cena specyfiku, ale i jego pochodzenie. Ten konkretny ma być wyprodukowany w... bojkotowanej Rosji. A pamiętajmy, jak zaciekle politycy PiS namawiają Polaków do odcięcia się od wszystkiego, co pochodzi z kraju rządzonego przez Władimira Putina.
Jesteśmy w trudnej sytuacji i świadomość, że za naszą granicą jest wojna, gdzie nie można mówić o wakacjach, determinuje nasze działania. Dla mnie to będzie krótki oddech. W takich zagrożeniach trzeba celebrować każdą chwilę, jaką możemy spędzić z najbliższymi
- oznajmia, delektując się rosyjskim przysmakiem i śmiejąc Polakom w twarz Małgorzata Gosiewska.
Oceń artykuł
