Oceń
Premier Mateusz Morawiecki poinformował we wtorek rano o dalszych działaniach w sprawie konfliktu z Białorusią. Zapowiedział twarde chronienie granicy i przyjęcie pomocy z zewnątrz.
Polska w kryzysie. Na granicy z Białorusią doszło do eskalacji trwającego od kilku miesięcy konfliktu. Aleksandr Łukaszenka ściąga na Białoruś ogromne grupy uchodźców i migrantów, po czym spycha ich na granicę z Polską. Polaka ani myśli ich do siebie wpuszczać, przez co niewinni ludzie koczują uwięzieni między dwoma krajami, na zimnie i bez jakiejkolwiek pomocy.
W poniedziałek w stronę przejścia granicznego w Kuźnicy Białostockiej ruszyła grupa kilkuset uchodźców. Doszło do prób sforsowania prozaicznego ogrodzenia z dtutu kolczastego. Polskie władze utworzyły kordon, blokujący przejście, wojsko Białorusi zaczęło oddawać strzały ostrzegawcze. Uchodźcy utknęli.
Kryzys na granicy. Polska przyjmie pomoc?
Choć migranci na granicy pojawili się już wiele tygodni temu, rząd PiS dotąd nie zwrócił się i nie przyjął żadnej oferowanej Polsce pomocy. Na granicę wstępu nie mają dziennikarze ani organizacje humanitarne, nie wiadomo więc dokładnie, jak wygląda sytuacja. Teraz jednak wszystko może się zmienić.
Mamy do czynienia z konfliktem nie tylko na granicy Polski - to także granica Unii Europejskiej i NATO. I zdaje się, że w końcu PiS zgodzi się na pomoc z zewnątrz, o czym we wtorek poinformował Mateusz Morawiecki.
Dzisiaj zagrożona jest stabilność i bezpieczeństwo całej UE. Ten hybrydowy atak reżimu Łukaszenki jest wymierzony w nas wszystkich. Nie damy się zastraszyć i będziemy bronić pokoju w Europie z naszymi partnerami z NATO i UE
- napisał premier Mateusz Morawiecki na Twitterze.
- Uszczelnienie polskiej granicy to nasz interes narodowy - oznajmił szef rządu.
Konflikt na granicy
We wtorek rano premier Mateusz Morawiecki wraz z szefem Ministerstwa Obrony Narodowej Mariuszem Błaszczakiem udali się do Kuźnicy Białostockiej, gdzie spotkali się z przedstawicielami Straży Granicznej.
Według szacunków polskiego rządu na Białorusi przebywać może nawet 12-15 tysięcy migrantów. Tylko w poniedziałek na granicy z Polską przebywało nawet do 4 tysięcy osób - poinformował we wtorek rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
