Oceń
Premier Mateusz Morawiecki zakażony koronawirusem? Polityk pozostaje w kwarantannie. Przeszedł ekspresowe badania, usłyszał diagnozę.
Premier Mateusz Morawiecki we wtorek poinformował, że miał kontakt z osobą zakażoną koronawirusem SARS-COV-2 i musi natychmiast poddać się izolacji. Co ciekawe, jeszcze tego samego dnia, mimo braku jakichkolwiek objawów, przeszedł badania laboratoryjne i dostał ekspresową diagnozę. Inni Polacy też mogą liczyć na takie traktowanie?
Mateusz Morawiecki zakażony koronawirusem?
Mateusz Morawiecki informację o potencjalnym zakażeniu przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych. Nagrał krótki film, w którym poinformował o kwarantannie. Niewiele później okazało się, że SARS-COV-2 mógł zakazić się od chorego oficera SOP. U mężczyzny COVID-19 potwierdzono we wtorek rano.
Dzisiaj rano potwierdzono zarażenie COVID-19 u funkcjonariusza SOP z grupy ochronnej premiera. Zostały wdrożone stosowne procedury związane z kwarantanną
- ogłosił rzecznik rządu Piotr Müller.
Jeszcze we wtorek premier Mateusz Morawiecki został poddany ekspresowym testom i diagnozie. Szef rządu przeszedł badania laboratoryjne na obecność koronawirusa SARS-COV-2 w organizmie. Wyniki również otrzymał w zadziwiająco szybkim czasie - tego samego dnia wieczorem. Były ujemne. Mimo to szef rządu nie został automatycznie zwolniony z kwarantanny - miał pozostać w niej do oficjalnej decyzji lekarzy i sanepidu.
Premier w kwarantannie. Koronawirus szaleje
Wieczorem Mateusz Morawiecki ponownie zabrał głos w mediach społecznościowych, gdzie poinformował o kontynuacji kwarantanny i podziękował za liczne życzenia powrotu do zdrowia.
Kochani, to nie był dla mnie łatwy dzień, bo moje codzienne obowiązki zostały nagle przerwane przez informację, że muszę się udać na kwarantannę. [...] Jestem dobrej myśli, choć niestety przez jakiś czas nie zobaczę się z Rodziną.
- napisał premier na Facebooku.
Przypominam: wszyscy dbajmy o siebie i stosujmy się do zasady DDM. Dezynfekcja, dystans, maseczki
- dodał szef rządu potencjalnie zakażony koronawirusem, który podobno jest już w odwrocie i nie trzeba się go bać.
Również we wtorek Polskę obiegła informacja o niepokojącym stanie byłego ministra zdrowia. Łukasz Szumowski trafił do szpitala w Warszawie. Lekarze potwierdzili u niego ponowne zakażenie koronawirusem i COVID-19. Polityk leży pod tlenem. Tymczasem wicepremier i minister aktywów państwowych, który zasłynął zaprzepaszczeniem 70 milionów złotych na wybory, które się nie odbyły, znów szokuje i oburza. Jacek Sasin wskazał winnych pandemii - jego zdaniem zaraza rozszalała się przez... lenistwo lekarzy.
Oceń artykuł
