Oceń
Rządy Zjednoczonej Prawicy szybko się nie skończą? Jarosław Kaczyński utrzyma władzę? Najnowszy sondaż Estymatora dla "DoRzeczy" przerazi przeciwników tak zwanej "dobrej zmiany".
Prawo i Sprawiedliwość i Koalicja Zjednoczonej Prawicy odbudowują swoje poparcie? W niedzielę ukazały się wyniki sondażu przeprowadzonego dla prorządowego "DoRzeczy". Trochę nie wiemy po nich, czy społeczeństwo faktycznie znów zaczyna kochać władzę, czy redaktorzy Karnowscy chcą się jej tak przypodobać, że zawyżają jej notowania.
Wynik Zjednoczonej Prawicy jest bowiem tak duży, że aż powalający. Tak wysokiego poparcia rządzący nie mieli od długich miesięcy i nagle bach... niemal 40 procent. Dziwi to tym bardziej, że w ostatnim badaniu przeprowadzonym dla Radia ZET ich notowania mocno spadły - do około 34 procent.
Sondaż DoRzeczy od rzeczy?
I tak - przynajmniej według badania przeprowadzonego przez Estymator dla "DoRzeczy" - na PiS i Zjednoczoną Prawicę chce dziś głosować aż 39,2 procent obywateli! Dużo? Nawet Estymator zauważa spadek - w ostatnim sondażu dali ZP o 0,4 pkt proc. więcej. Drugą siłą w państwie pozostaje Koalicja Obywatelska, na którą głosować chce ponoć 25,4 procent Polaków.
W Sejmie znalazłoby się też miejsce dla Polski 2050 Szymona Hołowni, na którą głosować chce 10,9 proc. Polaków. Lewica może liczyć na poparcie rzędu 8,3 procent, a Konfederacja 7,4 procent. W ławach sejmowych zmieściliby się też posłowie i posłanki PSL-Koalicji Polskiej z wynikiem 6,1 procent głosów.
Estymator nie daje badanym możliwości niezdecydowania, nie wiemy więc ilu obywateli waha się, na kogo oddać głos. Udział w wyborach zadeklarowało 59 procent ankietowanych.
Władza w rękach PiS?
Sondażowy wynik PiS jednych cieszy, innych szokuje, jeszcze innych przeraża. Czy ci ostatni mają się czego bać, a pierwsi, z czego cieszyć? "DoRzeczy" policzyło, jak procenty przełożyłyby się na liczbę mandatów poselskich. Jak chyba zawsze w ich badaniu, opozycja nie ma szans na przejęcie władzy...
Z poparciem rzędu 39,2 procent Zjednoczona Prawica miałaby w Sejmie aż 222 mandaty, dużo, ale za mało, by rządzić samodzielnie. Koalicji Obywatelskiej przypada mandatów 129, Polsce 2050 48. Lewica osadziłaby 26 miejsc, a Konfederacja 20. Dla PSL-Koalicji polskiej zostaje 14 mandatów, jeden przypada Mniejszości Niemieckiej.
To oznacza, że PiS i Zjednoczona Prawica mogłyby rządzić wyłącznie poszerzając koalicję. O kogo? Jedynym wyborem wydaje się być mocno niestabilna w swych przekonaniach i poczynaniach, a ostatnio też jawnie prorosyjska (dzięki wypowiedziom jej lidera Janusza Korwin-Mikke) Konfederacja. Zjednoczona opozycja mogłaby tymczasem uzbierać maksymalnie 217 mandatów.
Oceń artykuł

