18+

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.

Copyright 2009-2019, Eurozet Sp. z o. o.

piekło płonie

GORĄCZKA W SEJMIE! PiS znów decyduje o Polsce PO CIEMKU!

Emilia Waszczuk
24.06.2021  07:59
Burza w Sejmie. PiS decyduje o Polsce pod osłoną nocy
Burza w Sejmie. PiS decyduje o Polsce pod osłoną nocy Fot: Piotr Molecki/East News

Gdy Polacy zamykają oczy i kładą się do snu, budzą się potwory, a piekło płonie. Budzi się też PiS, a ich politycy zaczynają wtedy - po ciemku, schowani pod płaszczykiem niewiedzy obywateli - decydować o Polsce.

Kopertowe wybory, na które politycy PiS z premierem Mateuszem Morawieckim na czele zmarnowali blisko 80 milionów złotych, oburzające wypowiedzi Ryszarda Terleckiego, sterowanie państwem przez prywatną skrzynkę pocztową… Nazbierało się spraw i polityków, którzy w rządzie PiS i w Polsce narobili ostrego bałaganu, ale ani myślą przyznać się do winy i choćby przeprosić, a co dopiero wziąć odpowiedzialność za swe czyny.

W nocy z środy na czwartek odbyły się głosowania w Sejmie nad odwołaniem z funkcji Michała Dworczyka, Jacka Sasina, Mariusza Kamińskiego, oraz o pozbawienie fotela marszałka Ryszarda Terleckiego.

Nocne głosowania w Sejmie. Burza w ławach

PiS znów decydujące głosowania przeprowadziło w środku nocy. Co ważne, wcześniej tego samego dnia partia przegrała ważne dla nich głosowanie i w czwartek Zbigniew Ziobro będzie musiał przedstawić informacje o śledztwach prokuratury wobec ulubieńca partii – Daniela Obajtka. A skoro głosowanie przegrali, to marszałek Elżbieta Witek od razu ogłosiła przerwę, a w PiS nastąpiła pełna mobilizacja.

I tak ważne głosowania nad wotum nieufności przesunięte zostały na ciemną noc, być może po to, by tradycyjnie już – obywatele pewnych rzeczy nie widzieli. Oddawanie głosów za lub przeciw odwołaniu kolejnych polityków poprzedziły burzliwe wystąpienia. Ostatecznie wszystkie cztery stanowiska zostały w Sejmie w nocy obronione.

PiS wygrywa. Będą rządzić wiecznie?

W każdym z głosowań PiS wygrało zdecydowaną większością aż 235 głosów. Razem z nimi głosował pokorny już chyba Jarosław Gowin, a także partia Pawła Kukiza.

PiS - opozycja 4:0. Gole zdobyli: Terlecki, Kamiński, Sasin, Dworczyk

– napisał po wszystkim Marcin Horała z PiS na Twitterze.

Parli do wyborów, pomijając wszelkie regulacje i zasady. Łamali prawo, wykorzystywali je do własnych interesów, a dziś nazywają siebie +obrońcami Konstytucji+. Pokaz obłudy w Sejmie. Odpowiedzialności nie unikną. Jeśli nie dziś, to w niedalekiej przyszłości

- skomentowała z kolei Małgorzata Kidawa-Błońska z KO.

Patologiczny system bezkarności dla ludzi władzy puchnie z każdym dniem. Za ich zachowania płacimy nie tylko demontażem demokracji, ale i żywą gotówką

- napisała na Twitterze Kamila-Gasiuk Pihowicz (KO).

Tymczasem z szeregów Zjednoczonej Prawicy już wyłaniają się politycy, składający ważne deklaracje. Rzecznik rządu poinformował, że kryzys w koalicji został zażegnany, PiS będzie rządzić i robić co chce przez kolejne lata.

To bardzo dobra informacja. Stabilna większość parlamentarna widoczna była dziś w Sejmie. Stabilna większość Zjednoczonej Prawicy, będziemy kontynuować przez najbliższe dwa lata kolejne projekty ustaw, wdrażać Polski Ład - to jest najważniejszy priorytet

- powiedział w rozmowie z dziennikarzami Piotr Müller.

logo Tu się dzieje