Oceń
Rząd przygotowuje się do wprowadzenia nadzwyczajnych rozwiązań na granicy z Białorusią. Pojawią się restrykcyjne obostrzenia. Czas na stan wojenny?
Od 2 września przy granicy Polski z Białorusią obowiązuje stan wyjątkowy. Nadzwyczajne przepisy pozwalają na stacjonowanie wojska i ograniczają dostęp do 183 miejscowości. O tym, co dzieje się na wschodzie, wiemy jedynie z relacji rządu i służb mundurowych - media dostały zakaz wjazdu do strefy objętej obostrzeniami.
Stan wyjątkowy został już raz przez rząd przedłużony i obowiązywać będzie do 30 listopada. To oznacza, że PiS nie może kolejny raz podjąć podobnej decyzji. Co więc dalej? Pojawił się pomysł... wprowadzenia stanu wojennego!
Stan wojenny na granicy?
W poniedziałek 8 listopada na granicy Polski i Białorusi pojawiła się ogromna grupa migrantów. Szacuje się, że w okolice Kuźnicy Białostockiej przyszło i zwiezionych zostało nawet kilka tysięcy osób, mogą pojawiać się też kolejne. Białoruś spycha uchodźców i straszy bronią, Polska blokuje im przejście. To wszystko wywołuje próby forsowania ogrodzenia z drutu kolczastego i eskaluje konflikt ze wschodnimi sąsiadami. Niepokój podsycają informacje o przekazaniu Białorusi rosyjskiej broni jądrowej i zbrojeniu się wojsk Aleksandra Łukaszenki.
Czy nad Polską zawisło widmo wojny? Czy PiS zdecyduje się w takim wypadku na jeszcze ostrzejsze rozwiązania i wprowadzi stan wojenny? Takie plotki od poniedziałku zaczęły krążyć w kraju. We wtorek rano odniósł się do nich rzecznik rządu Piotr Müller.
Nie ma decyzji o wprowadzeniu staniu wojennego na granicy polsko-białoruskiej
- powiedział polityk. Zaznaczył jednak, że PiS szykuje inne restrykcyjne rozwiązanie.
Restrykcje na granicy. PiS zmienia prawo
Już teraz rząd kieruje na granicę z Białorusią wszelkie służby - Straży Granicznej pomaga wojsko, policja i nawet terytorialsi. Na bieżąco odbudowywane jest ogrodzenie z drutu kolczastego, a w ciągu kilku tygodni ruszyć ma budowa trwałej zapory - muru. To właśnie dać ma PiS nowe narzędzie ograniczenia dostępu do granicy.
Prawo i Sprawiedliwość opracowało ustawą o budowie muru, która ograniczyć ma wstęp i poruszanie się po strefie przy granicy. Wszędzie tam, gdzie stawiany ma być mur, pojawią się odpowiednie służby, a dostęp do obszarów będą mieć jedynie wybrane osoby. Mieszkańcom objętych budową obszarów grożą poważne ograniczenia, a nawet... utrata dóbr, w tym nieruchomości. Taki stan wyjątkowy bez stanu wyjątkowego.
Oceń artykuł