Oceń
Kolejny przerażający rekord inflacji. GUS podał wstępne dane za maj. Jest gorzej, niż szacowali analitycy.
Polscy rządzący od lat zapewniają, że dzięki nim żyje się i żyć będzie Polakom dostatnio, a całe zło świata jest winą ich poprzedników. Problem w tym, że to właśnie teraz Polska mierzy się z rekordowo wysoką inflacją i galopującą drożyzną. PO nie rządzi w kraju już wiele lat, a Władimir Putin (nowy winowajca w tłumaczeniach PiS) rozpętał wojnę w lutym bieżącego roku, czyli dużo później, niż zaczęły się nasze problemy.
Już w kwietniu inflacja w Polsce osiągnęła szokujący, przerażający wręcz rekord - wyniosła 12,4 procent w sakli roku. Był to najwyższy wynik w tym wieku. Maj nie jest wcale dla nas łaskawy i przynosi nam kolejny olbrzymi skok. We wtorek Główny Urząd Statystyczny przedstawił wstępne szacunki i wyliczył, że w ujęciu rocznym inflacja za ostatni miesiąc wynosi aż 13,9 procent!
Przerażający rekord inflacji w Polsce
To dopiero wstępny wynik. Przypomnijmy - przed miesiącem GUS początkowo podał wynik 12,3 proc., później musieli swe wyliczenia zweryfikować. Jeśli sytuacja w maju się powtórzy, możemy dobić do niechlubnego rekordu z 1998 roku, gdy Inflacja w Polsce 14,2 procent! Wstępne wyliczenia GUS i tak przewyższają szacunki analityków, którzy zakładali w maju wzrost cen towarów i usług o 1,6 procent w stosunku do kwietnia, co dałoby ostateczny wynik inflacji rdr 13,8 procent.
Wstrząsające informacje GUS już komentują polscy politycy, oczywiście ci z opozycji. Przedstawiciele PiS muszą przygotować pewnie kolejny niedziałający pakiet antyinflacyjny albo antyputinowski i wymyślić, na kogo tym razem zrzucić winę za drożyznę.
14 procent. Inflacja wyniesiona na szczyty przez „orły” polskiej gospodarki - Morawieckiego, Glapińskiego, Sasina czy Obajtka
- napisał ironicznie na Twitterze Borys Budka z PO, kpiąco gratulując naszym włodarzom, że w końcu sprawili, iż Polska jest w czymś na pierwszym miejscu.
PiS idzie na rekord: 13,9% inflacji. Co to oznacza: PiS ma więcej z VAT w budżecie. Przegrywają zwykli ludzie bo dzisiaj każde 1000 zł jest warte 139 zł mniej niż rok temu. PiS zyskuje. Ludzie tracą
- komentuje inflację za maj Robert Biedroń z Lewicy.
Oceń artykuł