Oceń
Trzymajcie się za portfele, bo rząd znów chce "dać" wam pieniądze. Programy socjalny PiS się rozkręca, a samo 500+ to za mało, by Polacy chcieli postawić krzyżyk na karcie do głosowania, więc jest już projekt nowej ustawy. Rodzinny Kapitał Opiekuńczy staje się faktem, a obiecane 12 tys. złotych na dziecko to nie wszystko. Czy budżet to wytrzyma?
PiS wprowadza w życie Polski Ład, a wraz z nim rodzi się Rodzinny Kapitał Opiekuńczy. Jarosław Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki chcą skłonić Polki do rodzenia, dając im gotówkę. Szykują się więc nowe świadczenia i więcej pieniędzy dla rodzin. Okazuje się, że słynne 12 tys. złotych na dziecko, to nie był żart. Co więcej, PiS chce dać dużo więcej.
PiS da pieniądze na dziecko. Nowe świadczenia socjalne
Rodzinny Kapitał Opiekuńczy został już wpisany do projektu ustawy przygotowanego przez resort rodziny i polityki społecznej, który ujawniono w czwartek 22 lipca. Jeśli wejdzie ona w życie, rodzice będą mogli ubiegać się o dodatkowe świadczenia na dzieci.
500 plus przez dwa lata lub 1000 plus przez rok będzie przysługiwać na każde drugie i kolejne dziecko w wieku od 12. do 36. miesiąca życia. Rodzice będą mogli zdecydować, czy świadczenie będzie wypłacane po 500 zł miesięcznie przez 2 lata, czy po 1000 zł przez rok. W uzasadnieniu projektu wyjaśniono, że jest to co do zasady okres od zakończenia zasiłku macierzyńskiego do rozpoczęcia prawa do opieki przedszkolnej – wyjaśnia Radio ZET.
Biznes.radiozet.pl pisze, że z nowego świadczenia skorzysta każdy rodzic bez względu na stan cywilny, ale musi spełnić wymagania określone w projekcie ustawy. Świadczenie obejmie również rodziców, którzy adoptowali dzieci. Co więcej, Rodzinny Kapitał Opiekuńczy nie będzie opodatkowany, a 1000 plus lub 500 plus na dziecko przysługiwać będzie bez względu na zarobki. Wiadomo już, że RKO wystartuje w styczniu 2022 roku i obejmie 410 tysięcy dzieci. Świadczenie obsługiwać będzie ZUS.
Jeśli rodzice dzieci do 3. roku życia nie załapią się na ekstra 12 tys. złotych, dostaną też 400 plus w ramach dofinansowania pobytu dziecka w żłobku, klubie dziecięcym lub u dziennego opiekuna. 400 złotych dofinansowania nie trafi jednak do portfeli rodziców, a bezpośrednio na konto żłobka lub klubu dziecięcego.
Pozostaje pytanie, skąd PiS weźmie na to wszystko pieniądze? Rząd stawia na klasykę. Koszty obsługi będą finansowane z budżetu państwa, a więc z kieszeni podatników. Zabiorą pieniądze Polakom, by je później rozdać...
Oceń artykuł
Tu się dzieje
