Oceń
Prawo i Sprawiedliwość nie zamierza oszczędzać na swoich ulubieńcach. Od dłuższego czasu jednym z pupilków Jarosława Kaczyńskiego jest Robert Bąkiewicz, słynący z antyunijnych i homofobicznych zachowań oraz wypowiedzi. 45-latek otrzymał już 3 miliony złotych rządowych dotacji, a wkrótce może dostać kolejne 4 mln.
Organizacje Roberta Bąkiewicza otrzymały już 3 miliony złotych z Funduszu Patriotycznego. Rząd hojnie obdarował zarówno Straż Narodową, jak i Stowarzyszenie Marsz Niepodległości zarządzane przez 45-latka. Na co poszły pieniądze przekazane przez PiS?
PiS wspiera narodowców
Jak przekazał poseł PO Michał Szczerba, pieniądze z dotacji zostały wydane między innymi na sprzęt nagłaśniający, za pomocą, którego zagłuszano niedzielną manifestację w obronie członkostwa Polski w Unii Europejskiej. To wtedy Bąkiewicz starał się przekryczeć przemówienie 94-letniej weteranki Powstania Warszawskiego, która krótko, aczkolwiek dosadnie zripostowała jego słowa.
Milcz, głupi chłopie, chamie skończony – krzyknęła do Roberta Bąkiewicza 94-letnia Wanda Traczyk-Stawska.
Co ciekawe, jeśli działania Bąkiewicza zostaną docenione przez prezesa PiS, może on otrzymać w przyszłości kolejne, 4-milionowe wsparcie od rządu.
Jest jeszcze trzecia organizacja, to Stowarzyszenie Roty Marszu Niepodległości, która jest pierwsza na liście rezerwowej. Czekają na kolejne 3 mln 900 tys. zł! Na tzw. „Centrum Niepodległości” i kolejny zakup nieruchomości. Przez co skala finansowania organizacji nacjonalistycznych może być znacznie większa, jeśli dodatkowe środki pojawią się w ciągu tego roku - przekazał poseł.
Polityk PO zauważa, że organizacje Bąkiewicza wnoszą głównie o dofinansowania infrastrukturalne. Otrzymały już pieniądze na zakup lokalu, samochodów osobowych, busów czy nagłośnienia.
Wczorajsze [niedzielne – przyp. red.] zgromadzenie zostało zagłuszone za pomocą nowoczesnego sprzętu, na którego zakup, dotację otrzymało Stowarzyszenie Marsz Niepodległości w wysokości 74 tys. złotych. Pytanie, jaki interes ma państwo w finansowaniu takich skrajnie radykalnych organizacji? - mówił poseł.
Politycy opozycji zapowiedzieli kolejne kontrole biznesów Roberta Bąkiewicza. Według zapewnień posła Michała Szczerby będą one rozliczane z każdej złotówki.
Oceń artykuł

