Oceń
Konflikt na linii Tadeusz Rydzyk - Jarosław Kaczyński. Na antenie Radia Maryja pojawił się wywiad, w którym prezes PiS i jego partia nazywani są zdrajcami.
Jeszcze niedawno Jarosław Kaczyński kazał kłaniać się w pas ojcu dyrektorowi. Teraz wymierzył mu siarczysty policzek. W ostatnich dniach Polskę obiegła wieść o nowym prawie, które zakładałoby między innymi zakaz hodowli zwierząt futerkowych i zakaz trzymania psów na uwięzi. To nie spodobało się Tadeuszowi Rydzykowi i jego największym zwolennikom.
Jarosław Kaczyński i zdrada. Tadeusz Rydzyk wściekły
Minęły zaledwie dwa dni od momentu, w którym Jarosław Kaczyński wychwalał Tadeusza Rydzyka na antenie Radia Maryja, a w eter poszły słowa o zdradzie. W toruńskiej rozgłośni pojawiają się tylko goście w pełni zgadzający się i popierani przez ojca redaktora, pojawił się więc jego wielki przyjaciel, Szczepan Wójcik.
Wójcik jest jednym ze sponsorów Tadeusza Rydzyka, a jednocześnie jednym z największych hodowców w branży futerkowej w Polsce. To za jego sprawą Tadeusz Rydzyk ciągle (i wielokrotnie w przeszłości) sprzeciwia się ochronie zwierząt. Zakaz hodowli na futra oznaczałby bowiem utratę źródełka z pieniędzmi
Czuję się zdradzony przez Prawo i Sprawiedliwość, które ewidentnie dogadało się z niemieckimi mediami, aby zdradzić polskie rolnictwo i wprowadzić zakazy w tych sektorach, które są solą w oku naszej niemieckiej konkurencji - grzmiał na antenie Radia Maryja Szczepan Wójcik.
Mężczyzna nie wspomniał oczywiście niehumanitarnych praktykach i torturowaniu zwierząt w swoich hodowlach (w ostatnich dniach Onet wyemitował wstrząsający film dokumentalny na ten temat), stwierdził za to, że ochrona zwierząt to cios w rolników!
Zmowa PiS, Niemców i lewactwa
Z Radia Maryja słuchacze dowiedzieli się między innymi, że zmiana prawa na takie, które chroni zwierzęta, to wielka ustawka. To też zmowa Prawa i Sprawiedliwości z Niemcami i lewakami, którzy chcą zaszkodzić polskim wartościom i zniszczyć rolników.
Apeluję do polityków Prawa i Sprawiedliwości o powściągliwość w brataniu się z lewacką ideologią. Nie da się być trochę po lewo, trochę po prawo. Albo jesteśmy za polskim rolnictwem, za polskim rolnikiem i za polską gospodarką, albo idziemy ramię w ramię z lewacką ideologią i wchodzimy z nimi w tę samą narrację, która niszczy nas, Polaków, i polskich rolników - grzmiał Wójcik.
Pan Wojcik twierdzi, że przez zakaz hodowli zwierząt futerkowych, pracę stracą dziesiątki, jak nie setki tysięcy rolników. Tymczasem, jak informuje Radosław Fogiel z PiS, w branży "futerkowej" podatki w Polsce płaci około 900 osób.
Piątka dla zwierząt. Jarosław Kaczyński chce zmian w prawie
Jak zmiany w prawie miałyby zaszkodzić rolnikom? Być może chodzi o zakaz stałego trzymania zwierząt na uwięzi, stosowania kolczatek i uboju rytualnego. Czy jednak zapisy te negatywnie wpłyną na rolnictwo? Śmiemy wątpić.
Tymczasem zapowiadana przez Jarosława Kaczyńskiego "Piątka dla zwierząt" zakłada:
- zakaz hodowli zwierząt jedynie na futra (nie obejmuje królika)
- całkowity zakaz wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych (między innymi w cyrkach)
- ograniczenie uboju rytualnego
- zakaz stałego trzymania zwierząt na uwięzi
- w przypadku czasowego trzymania zwierząt na uwięzi nakaz uwięzi o minimalnej długości 6m. i przestrzeni 20 m/kw dla zwierzęcia
- zakaz stosowania kolczatek w przypadku czasowego trzymania zwierząt na uwięzi
- nadanie większych kompetencji organizacjom pozarządowym chroniącym praw zwierząt (między innymi pozwolenie na odbieranie właścicielom źle traktowanych zwierząt)
- częste kontrole w schroniskach i nadanie inspekcji weterynaryjnej uprawnień do karania za trzymanie zwierząt w złych warunkach
- sformułowanie jasnej definicji kojca (podanie minimalnych wymogów technicznych i wymiarów)
- stworzenie Rady ds. zwierząt przy Ministerstwie Rolnictwa.
Oceń artykuł

