Oceń
PiS starał się to ukryć, ale szambo w końcu wybiło. Andrzej Duda oficjalnie potwierdził, że podwyżki wynagrodzeń dla posłów i senatorów stały się faktem. Kontrowersyjne rozporządzenie zostało podpisane przez prezydenta, więc pensje posłów i senatorów podskoczą nawet o 60%.
Ile zarabiają politycy w Polsce? Coraz więcej! Pensje polityków i senatorów idą ostro w górę, a Andrzej Duda przypieczętował to podpisem pod rozporządzeniem o podwyżkach dla polityków. Decyzja zapadła nawet bez głosowania w Sejmie, co PiS starał się ukryć. Konieczna jest jeszcze kontrasygnata premiera, ale to już czysta formalność.
Duda podpisał rozporządzenie. Podwyżki pensji dla polityków
Rozporządzenie wejdzie w życie już od 1 sierpnia. Podwyżki będą srogie i wyniosą nawet 60%. Tym samym, np. premier, wiceministrowie oraz posłowie będą zarabiać o około 6 tys. zł więcej niż obecnie, a marszałkowie Sejmu i Senatu o 9 tys. zł więcej. Uposażenie posłów i senatorów zwiększy się z 8 016,70 zł do 12 826,57 zł. Wzrośnie także poselska dieta - z 2 505,02 zł do 4008,30 zł. W sumie pensje posłów i senatorów wzrosną o około 6,5 tys. zł.
Andrzej Duda w „Gościu wydarzeń” przyznał, że nie miał żadnych wątpliwości podpisując rozporządzenie. Jego zdaniem, „sytuacja jest dramatyczna”, polscy politycy od dawna zarabiali ZA MAŁO, a przecież muszą np. zapłacić za mieszkanie w Warszawie. Pozostawimy to lepiej bez komentarza…
Nie było żadnych wątpliwości, że osoby, które pełnią funkcję wiceministrów, czyli podsekretarzy stanu, zarabiają niewspółmiernie mało. Ich pensje nie zmieniły się od ponad 20 lat. To jest sytuacja dramatyczna. Trudno było znaleźć kogoś na te stanowiska. U mnie, w Pałacu Prezydenckim, nie mam ani jednego podsekretarza stanu, dlatego że to wynagrodzenie było tak niskie. Gdy ktoś opuszcza rodzinne strony i musi przenieść się do Warszawy - tu musi płacić za mieszkanie - to wszystko powodowało, że wynagrodzenie było niewspółmiernie niskie do tego, jaki był zakres obowiązków, jaka była odpowiedzialność, jakie decyzje trzeba było podejmować. Ludzie chcieli uciekać do prywatnych firm – wyjaśnił Andrzej Duda w Polsat News.
Miesięczne pensje brutto po podwyżkach na niektórych stanowiskach (źródło Polsat News):
- Marszałek Sejmu, marszałek Senatu, premier - wynagrodzenie zasadnicze: 15 532,16 zł; dodatek funkcyjny: 5 010,37 zł;
- Wicemarszałek Sejmu, wicemarszałek Senatu, wicepremier, prezes NIK - 14 279,57 zł; 4 008,30 zł;
- Szef Kancelarii Prezydenta, minister, RPO, szef Kancelarii Sejmu, szef Kancelarii Senatu, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, prezes IPN, wiceprezes NIK - 14 029,05 zł; 3 757,78 zł;
- Zastępca szefa Kancelarii Prezydenta, zastępca szefa Kancelarii Sejmu, zastępca szefa Kancelarii Senatu - 13 349,07 zł; 3 578,84 zł;
- Sekretarz stanu, kierownik Krajowego Biura Wyborczego - 12 597,52 zł; 3 435,69 zł;
- Podsekretarz stanu (wiceminister) - 12 597,52 zł; 3 435,69 zł;
- Prezes Narodowego Banku Polskiego - 15 532,16 zł; 5 010,37 zł.
Wstydem dla naszego państwa jest to, że osoby pełniące kierownicze stanowiska zarabiają mniej niż średnia kadra urzędnicza. Każde szanujące się państwo musi stworzyć taką piramidę, jeżeli chodzi o wynagrodzenia, żeby to miało sens i było dobre, bo inaczej będziemy mieli cały czas państwo źle zarządzane – uważa prezydencki minister Andrzej Dera. (Onet)
Radiozet.pl wyjaśnia, iż pensja posłów ustalona jest na poziomie 80 procent wynagrodzenia otrzymywanego przez wiceministra w randze podsekretarza stanu. Podpis Dudy podniósł to wynagrodzenie, a posłowie i senatorowie dostaną podwyżki „przy okazji” bez rozgłosu. Informacja o podwyżkach była ukrywana do ostatniej chwili, nie było o niej mowy w oficjalnych komunikatach. Mówi się, że Jarosław Kaczyński chciał zrekompensować polityków niedawne obniżki wynagrodzeń o 20% oraz usuwanie członków rodzin parlamentarzystów ze spółek skarbu państwa.
Gdy w 2018 roku wyszło na jaw, że na nagrody dla członków rządu premier Beaty Szydło wydano setki tysięcy złotych, Jarosław Kaczyński ratował poparcie dla PiS obniżając pensje parlamentarzystów o 20 procent. W rezultacie posłowie zaczęli otrzymywać 8 000 zł wynagrodzenia i 2500 zł diety. 30 lipca 2021 prezydent Duda ma podpisać rozporządzenie, dzięki której bez ryzykownego wizerunkowo dla władzy głosowania nad podwyżką w Sejmie pensje parlamentarzystów wzrosną do 13 500 zł – pisze Radio ZET.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
